Strzyżyk uratowany – nie ukrywa zadowolenia Jolanta Głowacka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Płocku. – Pechowcem, który wpadł do magazynu dużego sklepu i prawdopodobnie uderzył o coś metalowego okazał się strzyżyk, malutki ptaszek o zadziornym charakterze – wyjaśnia.
W sobotę późnym popołudniem dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o rannym ptaszku, którego znalazł pracownik jednego z dużych marketów handlowych. Mężczyzna myślał, że ptak jest chory. Okazało się, że strzyżyk – bo o tym ptaku mowa – był tylko zmęczony. Funkcjonariuszka dodaje, że kiedy napojono ptaka i odpoczął w komfortowych warunkach specjalistycznego transportera dla ptaków odzyskał siły.
– Po konsultacjach z pracownikiem zoo, strażnicy miejscy wypuścili strzyżyka na terenie ogrodu zoologicznego, żeby mógł dołączyć do innych rodzin strzyżyków, których jest tam dużo – tłumaczy Jolanta Głowacka.
Fot. Straż Miejska Płock.

