Nafciarze przegrali w wyjazdowym spotkaniu z ostatnią drużyną w tabeli I ligi 0:1 (0:1). Na piętnaście minut przed końcem meczu sędzia tego spotkania Robert Małek popełnił fatalny błąd. Czy mecz będzie powtórzony?
Głównymi aktorami całej sytuacji byli Patrick Czarnota oraz arbiter meczu Robert Małek. Najpierw w 36. minucie za faul na Fabianie Hiszpańskim sędzia pokazuje Czarnocie żółty kartonik. Na piętnaście minut przed końcem meczu, gdy ten sam zawodnik wolnym krokiem zbliża się do linii bocznej w celu zmienienia się z kolegą, sędzia Małek drugi raz każe go żółtą kartą, jednak czerwonej już nie pokazuje, a drużyna z Tych powinna kończyć to spotkanie w dziesiątkę.
Wisła w poniedziałek zamierza wystosować oficjalny protest, jednak jedyne co może wywalczyć to powtórzenie meczu, a i to jest mało prawdopodobne.
Sędzia Robert Małek zamierza zakończyć karierę sędziego w grudniu tego roku, jednak może się okazać, że nastąpi to szybciej.