Wewnątrz kamery pruskiej odkryto ślady starych warstw malarskich. Czy stanowią wartość malarską? Tego jeszcze nie wiadomo, ale wojewoda już zapowiada, iż jeśli okaże się, że tak, to będą wyeksponowane w taki sposób, by mogły cieszyć oko wszystkich interesantów.
Jak już informowaliśmy, w lipcu rozpoczął się długo oczekiwany remont kamery pruskiej czyli neoklasycystycznego budynku przy ulicy Kolegialnej 15, który stanowi obecnie siedzibę delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. Dziś remontowany gmach wizytował wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, który wraz z prezydentem miasta Andrzejem Nowakowskim spotkał się przy zabytkowym budynku z dziennikarzami.
– Dla mnie bardzo ważnym jest, żeby w procesie tego remontu zadbać przede wszystkim o to, by ten zabytek odzyskał blask. To jest bardzo piękny przykład architektury klasycystycznej z początku XIX wieku. Dlatego ten remont jest realizowany pod opieką konserwatorską. Chcemy jak najwięcej ocalić z zabytkowej substancji tego obiektu – mówił wojewoda Jacek Kozłowski. Co ciekawe już doszło do odkrycia malowideł na ścianie w środku budynku. Jednak dopiero po przeprowadzeniu badań konserwatorskich okaże czy mają one wartość historyczną.
Na odnowieniu kamery pruskiej najbardziej powinni skorzystać klienci urzędu.
– Po remoncie pojawi się wreszcie z prawdziwego zdarzenia sala obsługi klienta, jak również nowoczesna, multimedialna sala konferencyjna, gdzie będziemy mogli spotykać się z mediami – mówił wojewoda. Warto dodać, że odnowiona kamera pruska zostanie dostosowana również do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Remont pochłonie ponad 17 mln zł. Koszty te zostaną pokryte z budżetu wojewody. Inwestycja natomiast jest realizowana przez prezydenta miasta, (który jest jednocześnie starostą grodzkim) w ramach tak zwanych zadań zleconych. Koniec remontu jest zaplanowany na 2015 rok.
Przypominamy, że dziś pracownicy MUW przyjmują interesantów w tymczasowej siedzibie przy ul. 3 Maja 16.
Czy wraz z kamerą pruską zostanie odnowiony plac Obrońców Warszawy?
– Jeśli znajdziemy środki w budżecie, to na pewno. Wszystko rozbija się o pieniądze, które trzeba znaleźć. Pamiętamy ile kontrowersji budziła kwestia dobrego zagospodarowania tego placu. Ten problem nadal będzie przedmiotem dyskusji. Jeśli znajdziemy pieniądze w budżecie, będziemy o tym rozmawiać – odpowiedział prezydent Nowakowski. – Ten budynek niech będzie symbolicznym początkiem – dodał wojewoda mazowiecki.
Więcej na temat remontu Ruszył wyczekiwany remont kamery pruskiej