Rodzina i znajomi, koledzy z boiska oraz działacze i kibice towarzyszyli w ostatniej drodze tragicznie zmarłemu w wypadku samochodowym – Krystianowi Popieli. Prochy utalentowanego młodego piłkarza spoczęły w piątek w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w Porębie Radlnej koło Tarnowa.
Uroczystości pogrzebowe na cmentarzu poprzedziły różaniec i msza św. w kościele w Świebodzinie. Zgromadziły one kilkaset osób, w tym przede wszystkim liczne środowisko piłkarskie. Wieńce żałobne były m.in. od Wisły Płock, Unii Tarnów oraz Stali Rzeszów, czyli z klubów, w których występował dotąd 20-letni tarnowianin.
Krystian Popiela zginął w niedziele, 9 września, na autostradzie A4 koło Dębicy. Jechał do Rzeszowa, gdzie od tego sezonu występował w tamtejszej Stali. 20-latek stracił panowanie nad kierownicą, jego volkswagen passat uderzył w bariery i dachował. W wyniku obrażeń piłkarz zmarł na miejscu. Krystian futbolem na poważnie zainteresował się w Grecji, gdzie grał jego tata. Zaczynał w Akademii Piłkarskiej Olimpiakosu Pireus. Po powrocie do kraju trafił do drużyny juniorów Polonii Warszawa, Potem na rok wyjechał do włoskiego Cagliari. Na swoim koncie miał dwa występy w ekstraklasie, w barwach Wisły Płock i w młodzieżowej reprezentacji Polski. W ubiegłym sezonie grał w Unii Tarnów.
Polecamy: „Tam, na górze, mają z nim teraz wesoło”. Ostatnia droga Krystiana Popieli [ZDJĘCIA]
Źródło: Dziennik Polski.
Fot. Wisła Płock