Wisła Płock lepsza od Levskim Sofia. Niech wspaniała passa trwa!

W czwartym i ostatnim meczu sparingowym na Cyprze Wisła Płock wygrała z trzecim zespołem bułgarskiej ekstraklasy – Levskim Sofia 2:1 (1:0). Na listę strzelców po naszej stronie wpisali się Ángel García i Nico Varela.

Od początku spotkania to zawodnicy Wisły starali się prowadzić grę, choć w pierwszych minutach brakowało efektów w ofensywie. W 15. minucie Jakub Łukowski znakomicie podał jednak do Oskara Zawada, a wychodzący na czystą pozycję napastnik został sfaulowany tuż przed polem karnym. Dominik Furman z rzutu wolnego uderzył jednak obok bramki. Niewiele potem Łukowski przeprowadził kolejną oskrzydlającą akcję, lecz w jej ostatniej fazie dośrodkował piłkę zbyt mocno, aby Zawada czy też Giorgi Merebashvili zdołali ją opanować. W 20. minucie blisko znalezienia się w doskonałej sytuacji był Mereba, lecz przegrał pojedynek z jednym z obrońców Levskiego. Pięć minut później doszło do małej przepychanki, po tym jak wychodzący za „szesnastkę” Nikolay Mihaylov faulował Łukowskiego, choć sędzia był innego zdania.

Z biegiem czasu obraz gry się nie zmieniał, a w 33. minucie udokumentowaliśmy swoją przewagę. Świetną zespołową akcję – po podaniu od Giorgiego – wykończył Ángel García i objęliśmy prowadzenie, po którym nie zamierzaliśmy spuszczać z tonu! Chwilę później mieliśmy dwa stałe fragmenty gry, które wykonywał Furman, ale skończyło się tylko na strachu Bułgarów. Bułgarów, którzy przed przerwą nie zmusili Thomasa Dähne do większego wysiłku. W 23. minucie Davide Mariani z wolnego trafił prosto w nasz mur, a w 39. minucie jeden z atakujących rywali został w porę zablokowany przez Alana Urygę. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą część rywalizacji arbiter odgwizdał jeszcze pozycję spaloną Mereby, ale wydaje się, że gruziński skrzydłowy wytrzymał ciśnienie i znajdował się w jednej linii z defensorem Levskiego.

Od razu po zmianie stron Furman ponownie bardzo dobrze dośrodkowywał ze stałych fragmentów gry, lecz najpierw Damian Rasak uderzył niecelnie głową, a następnie żaden z naszych zawodników nie zdołał skierować piłki do siatki. Bardziej wyrównana druga połowa spowodowała, że w 65. minucie Bułgarzy doprowadzili do wyrównania. Iliya Dimitrov został sfaulowany w polu karnym przez strzelca bramki na 1:0, a na remis pewnie trafił Davide Mariani. Radość naszych przeciwników nie trwała jednak zbyt długo, bowiem w 72. minucie fantastycznego gola ” podcinką” strzelił rezerwowy Nico Varela! Kilkanaście sekund później Urugwajczyk minimalnie niecelnie uderzał z 16. metra, a w 76. minucie główkując z 5. metra nieznacznie chybił także Furman.

Ostatni sparing w czasie zimowych przygotowań Wisła Płock rozegra w sobotę, 2 lutego, o godzinie 12:00. Przeciwnikiem Nafciarzy będzie wicelider II ligi – Widzew Łódź.

Wisła Płock – Levski Sofia 2:1 (1:0)

1:0 – Ángel García 33′
1:1 – Davide Mariani 65′ (karny)
2:1 – Nico Varela 72′

Wisła Płock: 30. Thomas Dähne – 20. Cezary Stefańczyk (59, 26. Igor Łasicki), 18. Alan Uryga, 14. Adam Dźwigałą, 24. Ángel García – 96. Jakub Łukowski (59, 7. Nico Varela), 4. Ariel Borysiuk, 6. Damian Rasak, 8. Dominik Furman, 10. Giorgi Merebashvili (65, 50. Justinas Marazas)- 16. Oskar Zawada (73, 21. Ricardinho).

Levski Sofia (skład wyjściowy): 12. Nikolay Mihaylov – 19. Milos Cvetković, 4. Ivan Goranov, 28. David Yablonski, 22. Nuno Reis, 11. Anthony Belmonte, 23. Khali Tiam, 8. Davide Mariani, 29. Stanislav Kostov, 7. Paulinho, 99. Stanislav Ivanov.

Żółta kartka: Stefańczyk.

Źródło i fot: Wisła Płock.