W meczu zamykającym sezon 2012/2013 piłkarze nożni zremisowali na wyjeździe z Garbarnią Kraków 2:2. Jeden punkt wystarczył do tego, aby nafciarze utrzymali fotel lidera drugoligowych rozgrywek.
Początek meczu ewidentnie pokazał, że nafciarze są już na wakacjach. Nie można im odmówić starań, aczkolwiek można było zaobserwować brak zaangażowania do jakiego przyzwyczaili nas płocczanie w poprzednich spotkaniach. Gospodarze natomiast chcieli za wszelką cenę zamazać złe wrażenie po słabych występach w ostatniej fazie sezonu.
Po niemrawych pierwszych 45 minutach spotkania to jednak zawodnicy Wisły schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Pod sam koniec pierwszej połowy bramkę dla naszej drużyny zdobył Janusz Dziedzic.
Po zmianie stron nafciarze pomimo dopingu około 300 fanów oddali inicjatywę drużynie gospodarzy, co zaowocowało szybką stratą bramki. W 50 minucie spotkania na tablicy świetlnej widniał wynik 1:1. Kibice zgromadzeni na stadionie Hutnika nie mogli narzekać na nadmiar emocji. Dopiero pod koniec drugiej połowy jedna z akcji gospodarzy zakończyła się sukcesem, dzięki czemu drużyna Garbarni wyszła na niespodziewane prowadzenie. Dopiero w doliczonym czasie gry, za sprawą Bartłomieja Sielewskiego, Wisła Płock uratowała jeden punkt i doprowadziła do wyrównania. Dzięki remisowi nafciarze zdołali utrzymać prowadzenie w tabeli II ligi grupy wschodniej, a Garbarnia Kraków znalazła się tuż nad strefą spadkową.