Występujący w T-Mobile Ekstraklasie Zespół bydgoskiego Zawiszy uległ na własnym boisku Wiśle 1:2. To druga wygrana płocczan w drugim meczu kontrolnym rozgrywanym tej zimy.
Podopieczni trenera Marcina Kaczmarka początkowo nie zamierzali forsować tempa. Gospodarze tymczasem starali się być agresywni praktycznie na całym boisku, szukając okazji do przejęcia piłki rozgrywanej przez rywali.
Po kwadransie w miarę wyrównanej gry przyjezdni zdecydowali się zaatakować nieco śmielej, przejmując inicjatywę w środku pola. Niestety, kolejne ich akcje nie przynosiły oczekiwanego skutku. Kluczem do sukcesu okazała się jednak cierpliwość. Wprawdzie Wisła zmarnowała kilka niezłych szans, w końcu jednak dopięła swego. Kilka minut przed końcem pierwszej połowy Cezary Stefańczyk dośrodkował z rzutu wolnego na pole karne, a Piotr Wlazło zmusił Andrzeja Witana do kapitulacji.
Druga połowa rozpoczęła się pod znakiem przewagi Wisły, ale bramkę zdobył Zawisza. Kamil Drygas wykorzystał nieporozumienie płockiej defensywy, wychodząc sam na sam z Bartoszem Kanieckim, którego pokonał strzałem w lewy róg bramki.
Bydgoszczanie sprawiali wrażenie zadowolonych z wyrównania, czego nie da się powiedzieć o graczach Wisły. Zawodnicy z Płocka ruszyli więc do przodu, aby poszukać okazji do zmiany rezultatu. Udało się Piotrowi Ruszkulowi, który wykorzystał precyzyjne dogranie piłki przez Marcina Krzywickiego, ustalając rezultat spotkania.
Zawisza Bydgoszcz Wisła Płock 1:2
Bramki: Drygas (58.) dla Zawiszy oraz Wlazło (41.) i Ruszkul (74.) dla Wisły
Zawisza: Witan – Wójcicki, Marić, Micael, Ziajka –Kamiński, Drygas, Ciskaridze, Masłowski, Smektała –Świerczok
Wisła: Kiełpin (46. Kaniecki) –Stefańczyk (46. Stępiński), Sielewski (66. Radić), Radić (46. Zyska), Hiszpański (46. Rozmus) –Janus (46. Jabłoński), Wlazło (75. Radwański), Kostrzewa, Ilijew (46. Ruszkul), Darmochwał (46. Kacprzycki) –Lebedyński (46. Krzywicki)