To pierwszy zawodnik zakontraktowany przez nowego prezesa Roberta Raczkowskiego. Wielu kibiców nie wyobrażało sobie scenariusza, że „Wichura” odejdzie z klubu. Ostatecznie obydwie strony dogadały się odnośnie warunków.
Zawiłości z kontraktem Wicharego było wiele. Najpierw o przedłużeniu go „Wichciu” rozmawiał z byłym już prezesem Andrzejem Miszczyńskim. Później pojawiły się głosy, że Manolo Cadenas nie widzi golkipera nafciarzy w składzie i gdy umowa była gotowa do podpisania wszystko przedłużało się, bo nowy trener musiał kontrakt przeanalizować. Wszelkie wątpliwości zostały rozwiane podczas konferencji prasowej w zeszłą środę. – Z mojej strony jest zainteresowanie sportowe tym zawodnikiem – mówił nowy szkoleniowiec Orlen Wisły Manolo Cadenas. – Jest to piłkarz, którzy musi kontynuować grę w Wiśle, ze względu na wysiłek, który włożył w reprezentowanie tego klubu. Zaakceptowałem jego kontrakt.
Po chwili prezes Robert Raczkowski dodał: – Jesteśmy w fazie finalizowania jego rocznego kontraktu.
We wtorek prezes SPR Wisły potwierdził, że Rada Nadzorcza zaakceptowała podpisaną umowę bramkarza płockiego klubu. Wichary będzie reprezentował barwy Wisły jeszcze przez rok.