Ruszają prace w al. Piłsudskiego. Za rok wiadukt powinien być gotowy. Najpierw jednak czekają nas utrudnienia.
– Proszę o zrozumienie w trakcie prac, ponieważ budowa jest naprawdę bardzo trudna. Termin jest wbrew pozorom bardzo krótki. Liczymy się z tym, że parę razy będziemy musieli utrudnić życie mieszkańców, ale mamy nadzieję, że urząd miasta nam pomoże i skończymy w terminie – mówił w sierpniu dyrektor Polwaru, wykonawcy wiaduktu, Kazimierz Raduszkiewicz. Utrudnienia właśnie się zaczynają. Zostanie wprowadzona czasowa organizacja ruchu. Na początek wyłączony będzie jeden z trzech pasów ruchu na jezdni północnej, czyli w kierunku centrum. Urząd miasta apeluje więc o ostrożność i stosowanie się do nowej organizacji ruchu.
Budowa wiaduktu potrwa rok. Wykonawca określił termin jako krótki, natomiast dla mieszkańców wizja utrudnień trwających 12 miesięcy przyjemna nie jest. Jak jednak uspokajał wiceprezydent Cezary Lewandowski ruch w alei Piłsudskiego nie zostanie wstrzymany, ale ograniczony do czterech pasów jezdni, co pozwoli na normalne funkcjonowanie zarówno komunikacji miejskiej jak i ruchu osobowego. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to większe wyłączenia z ruchu będą się odbywały w weekendy. O planowanych utrudnieniach spowodowanych budową wiaduktu będziemy informować na bieżąco.