Tak Rozpoczęcie Sezonu Motocyklowego, jak i jego Zakończenie to dla motocyklistów wielkie święto. Właściwie, można stwierdzić, że coraz większe, bo ilość maszyn, które biorą udział w obydwu wydarzeniach z roku na rok się zwiększa. Z kilkudziesięciu maszyn, które brały udział w imprezie kilka lat temu, do kilkuset obecnie.
W sobotę, 23 kwietnia płocką Starówkę we władanie wzięły ścigacze, choppery oraz pojazdy crossowe. Chociaż otwarcie sezonu miało być o godzinie 10, to już od wczesnych godzin porannych ulicami miasta całe grupy motocyklistów zmierzały w kierunku Starówki. A tam z kolei z minuty na minutę robiło się coraz ciaśniej. Motocykle stawały obok siebie, a ich właściciele witali się z radością.
Teraz przed nimi reszta wiosny i całe lato na „latanie” [ tak motocykliści nazywają jazdę ma motocyklu – przyp.red]. Motocykliści będą spotykać się na polskich drogach czy zlotach różnej maści, które będą odbywały się w całej Polsce. Po oficjalnej zbiórce na Starym Rynku, tradycyjnie maszyny ruszyły kolumną przez ulice miasta aby zakończyć imprezę na nowiutkim torze motocrossowym. Tam też się działo sporo. Podczas pikniku motocrossowego odbyły się zawody w klasach MX Junior, MX, MX2, ATV Junior oraz ATV. Potem było ognisko integracyjne, bo przecież każdego roku przybywa motocyklowej braci, a wymiana poglądów i dzielenie się nowinkami motocyklowymi to ich pasja. A zloty tego typu są jedyną okazją aby się bliżej poznać, aby potem wspólnie jeździć.
Motocykliści znani są już z tego, że pomagają osobom potrzebującym pomocy. W tym roku Rozpoczęcie Sezonu Motocyklowego zbiegło się z faktem, że na chorobę nowotworową zachorowała płocczanka Maja Ferszt. Podczas imprezy zbierane były środki finansowe na leczenie dziewczynki.
– Już oficjalnie wystartowaliśmy w sezon 2016. Chciałbym wszystkim, którzy przyczynili się do stworzenia wczorajszej imprezy w imieniu swoim i pozostałych organizatorów serdecznie podziękować za bezinteresowną pomoc, bez Was by się to nie udało, jesteście wielcy. Od wielu lat są wśród nas ludzie na których zawsze można liczyć i co w tym wszystkim najfajniejsze, dołączają do tej grupy nowe osoby, bardzo często młode, zaczynające swoje życie motocyklowe, to buduje i daje powody do dalszego działania – napisał na swoim facebookowym profilu Huber Murawski, jeden z organizatorów sobotniej imprezy.
Dodamy jedynie, że teraz drodzy kierowcy samochodów – Patrzcie w lusterka! A motocyklistom życzymy udanego sezonu 2016 i nie zapomnianych wrażeń podczas „latania” 😉