…3…2…1…i wśród braw i wesołych okrzyków zapłonęła świąteczna iluminacja. A wśród licznych, świecących, kolorowych światełek, ta jedna, jedyna…przepiękna choinka, która jest królową na Rynku Starego miasta. Tak zakończyły się obchody Mikołajek pod Ratuszem oraz trzecia edycja Jarmarku bożonarodzeniowego w naszym mieście.
Co prawda płocczanie przyzwyczajeni są do różnego rodzaju jarmarków w Płocku. Jednak ten, który odbywał się przez dwa grudniowe dni (5 i 6 grudnia), okazał się ogromnym sukcesem. Wczorajszy dzień przyciągnął na starówkę tłumy. Dziś tj. w niedzielę jeszcze więcej mieszkańców Płocka skorzystało z mnóstwa atrakcji, przygotowanych na imieniny Mikołaja.
Oprócz zakupów na świątecznych stoiskach można było wziąć udział w grach i zabawach, co prawda głównie dzieci miały radochę, ale starsze osoby też się nie nudziły. Można było zrobić sobie zdjęcie ze świętym Mikołajem, aniołem czy…ze śmiercią. Z czego wiele osób skwapliwie skorzystało. – Super takie zdjęcie, zaraz wstawię na Facebooka. Przecież mieć zdjęcie ze śmiercią i z aniołem to super focia – śmiała się młoda dziewczyna. – Posypią się lajki – wtórowała jej równie zadowolona koleżanka.
Wśród tych najmłodszych furorę robiło zdobienie bombek czy robienie aniołków. – Moja wnusia doczekać się nie mogła. A dziś piękna pogoda więc już od godziny 12 tu chodzimy. Teraz robi aniołka, a ja chwilę odpoczną – mówił nam uśmiechnięty starszy pan. Mikołajkowa zabawa oficjalnie zaczęła się dopiero około godziny 13, ale płocczanie już od godzin przedpołudniowych tłumnie przybywali na starówkę.
Zgodnie z programem na scenie wystąpiły zespoły artystyczne z Młodzieżowego Domu Kultury im. Króla Maciusia I. Było także przedstawienie plenerowe „Tajemnicze przypadki świętego Mikołaja”, w wykonaniu aktorów Teatru Impresyjnego im. Włodzimierza Gniazdowskiego. Przez cały czas można było spotkać świętego Mikołaja który uśmiechał się dobrotliwie spod siwej brody. Radość panowała na Starym Mieście, a iluminacja świąteczna podkreśliła jedynie całe wydarzenie. Święta Bożego Narodzenia w Płocku zaczęły swoją gościnę. Brakuje tylko jednego, na co wielu płocczan „narzekało”…śniegu.
Fot.Wojtek Wiśniewski