Jest niepowtarzalny klimat i są raperzy, którzy ze sceny dają z siebie wszystko. No i przede wszystkim jest festiwalowa publiczność, która tworzy… historię 9. edycji Lech Polish Hip-Hop Festival & Music Awards.
Drugi dzień festiwalu, którym od czwartku żyje Płock, w piątek 7 lipca, przed scenami na płockiej plaży, zgromadził jeszcze większe rzesze uczestników. Dla płockiej publiczności w piątkowy wieczór i noc zagrało prawie czterdziestu artystów. Można było wysłuchać koncertów m.in. takich wykonawców jak: Sokół, Paktofonika, Filipek czy TEDE.
Natomiast istne tłumy przed główną sceną zgromadził występ OKI’ego (Oskar Kamiński). Wielu artystów mogłoby od tego młodego wykonawcy wziąć lekcję, jak powinien wyglądać koncert. Artysta, z charakterystycznym jeżykiem na głowie, miał wprost idealny kontakt z publicznością. Fani byli zachwyceni. A festiwalowicz Kuba, którego z tłumu OKI zaprosił na scenę, na pewno na długo zapamięta występ na największym hip-hopowym festiwalu w Polsce.
Publiczność jest oczywiście wyjątkowa i to ona jest najważniejsza. Każdy, z kim udało nam się porozmawiać, z dumą w głosie powtarzał jak mantrę: – tu bije serce polskiego hip-hopu. Chodząc wśród tych wszystkich ludzi, odnosiło się wrażenie, że nie przyjechali do Płocka tylko na festiwal. Było coś jeszcze, czyli poczucie wyjątkowości klimatu wakacji, wolności i jedności. – Potrzebne są takie wydarzenia, szczególnie po pandemicznych latach przerwy – uważa, prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski, którego spotkaliśmy wśród festiwalowych gości. – Cieszę się, że w Płocku ludzie mogą się spotkać, bawić i znów być razem.
– Jestem od początku, na wszystkich edycjach – mówił nam Damian, uczestnik festiwalu. – Wczoraj na scenie wystąpił… były poseł. No gdzie indziej jest taki festiwal? – z uśmiechem zadawał pytanie. Dlaczego lubi hip-hop? – Bo to jest prawdziwe – usłyszeliśmy w odpowiedzi. Z kolei Karolina, następna nasza rozmówczyni, podkreśliła, że na festiwal czeka cały rok. – Tu są ludzie, których rozumiem, a oni mnie – przynajmniej odnoszę takie wrażenie. Tu mogę być sobą – wyjaśniła swoją obecność na PHHF.
Warto przypomnieć, o czyim występnie w Płocku mówił Damian. W czwartek, podczas pierwszego festiwalowego dnia, na scenie wystąpił Liroy, a dokładnie Piotr Liroy – Marzec, który w wyborach parlamentarnych w 2015 z poparciem 22 614 głosów w okręgu świętokrzyskim uzyskał mandat posła VIII kadencji.
Dziś, w sobotę, 8 lipca przed festiwalowiczami trzeci dzień imprezy. Początek koncertów od godz. 17:00. Przewidziano, że ostatni koncert zakończy się po godz. 3:00, czyli już w niedzielę.
Polecamy galerię zdjęć z drugiego dnia Lech Polish Hip-Hop Festival & Music Awards.