Podczas ostatniego weekendu doszło do trzech wypadków – jeden miał miejsce w Płocku, dwa na terenie powiatu. Niestety jeden z nich okazał się śmiertelny w skutkach. W ciągu trzech minionych dni kierowcy nie jeździli zbyt ostrożnie – w mieście doszło do 26 kolizji.
Pierwszy wypadek wydarzył się w Płocku w piątek, 27 maja, na ul. Kossobudzkiego. – Policjanci na miejscu wstępnie ustalili, że 19 letni kierujący samochodem toyota, wykonując manewr cofania, potrącił 67 letniego pieszego, który doznał obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji.
Kolejne niebezpieczne zdarzenie miało miejsce w miejscowości Psary gm. Bielsk. Na skrzyżowaniu doszło do zderzenia motoroweru z samochodem osobowym. Dwie osoby z obrażeniami ciała trafiły do szpitala.
W tych dwóch przypadkach policja nie posiada informacji, aby ofiarom wypadków zagrażała utrata życia.
Natomiast wypadek w Brzechowie gm. Drobin, który wydarzył się w piątek, 27 maja, nie pozostawia złudzeń. – Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu – mówi rzecznik policji. – Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że kierujący samochodem volkswagen potrącił leżącego na prawym pasie jezdni mężczyznę – relacjonuje.