Rozpoczęło się frezowanie nawierzchni asfaltowej w Alejach Kobylińskiego. Mogą pojawić się utrudnienia w ruchu, ale wykonawca musi poprawić źle wykonaną nawierzchnię – informuje Hubert Woźniak z biura prasowego ratusza.
Wyjaśnia, że ubiegłoroczne prace w Al. Kobylińskiego polegały przede wszystkim na budowie kanalizacji deszczowej. Kolektory deszczowe ułożone zostały również w al. Pawła Nowaka. W ten sposób kanalizacja została doprowadzona do ul. Tysiąclecia i dzięki temu w tym roku będzie możliwa kompleksowa przebudowa tej ulicy.
– Po zbudowaniu kanalizacji wykonawca odtworzył nawierzchnię asfaltową jezdni w Al. Kobylińskiego (prace w al. Pawła Nowaka jeszcze trwają). Standardem jest, że badamy jakość położonego na nowo asfaltu. I okazało się, że ostatnia, ścieralna warstwa nawierzchni ma wady. Musi być ona zerwana i ułożona na nowo – tłumaczy Woźniak.
Od czwartku 14 marca wykonawca tej inwestycji zaczął naprawę Al. Kobylińskiego od frezowania nawierzchni. – Prace na południowym i północnym pasie Alei będą prowadzone w taki sposób, by zachować możliwość przejazdu. Po 24 marca wykonawca planuje roboty na skrzyżowaniu Al. Kobylińskiego i ul. Łukasiewicza oraz na odcinku Kobylińskiego między skrzyżowaniem z Łukasiewicza oraz ul. Topolową. W tym przypadku musimy liczyć się z całkowitym wyłączeniem ruchu na kilka dni. Całość prac nie powinna trwać dłużej niż nieco ponad dwa tygodnie, ale czas ten zależy od warunków atmosferycznych – zapowiada.
Fot. UMP.