Białoruski rozgrywający Siergiej Kriwiec odkąd dołączył do Wisły Płock już po raz trzeci znalazł się w szerokiej kadrze swojej reprezentacji. Tym razem na dwa wyjazdowe spotkania: towarzyskie z Grecją oraz eliminacyjne z Bułgarią. Ostateczny skład drużyny narodowej selekcjoner Alaksandar Chackiewicz poda jednak w późniejszym terminie.
Z tymi pierwszymi Białorusini zmierzą się w środę, 9 listopada, o godzinie 21.15, w greckim Pireusie. Dla Kriwca i spółki na pewno nie będzie to łatwa przeprawa, ponieważ Mistrzowie Europy z 2004 roku eliminacje do Mistrzostw Świata 2018 zaczęli wybornie i po trzech meczach mają na swoim koniec 9 punktów, po zwycięstwach z Gibraltarem (4-1), Cyprem (2-0) i Estonią (2-0). Aktualnie i tak oglądają jednak plecy Belgów, którzy mają od nich lepszy bilans bramkowy (13:0). Wybór akurat tego sparingpartnera raczej nie był przypadkowy, ze względu na to, że Grecja graniczy z… Bułgarią, a więc rywalem, z którym nasi wschodni sąsiedzi zmierzą się cztery dni później, w niedzielę, 13 listopada, o godzinie 18.00, w Sofii.