Sześć „NAJ” początku sezonu

Pierwsza część… pierwszej części sezonu 2016/2017 już za nami. Z siedmiu dotychczas rozegranych spotkań Nafciarze wygrali dwa: z Lechią Gdańsk i Jagiellonią Białystok, dwa zremisowali: z Ruchem Chorzów i Śląskiem Wrocław oraz trzy przegrali z: Legią Warszawa, Piastem Gliwice i Koroną Kielce. Łącznie strzelili w nich 9 bramek, tracąc 10, co przyczyniło się do tego, że zgromadzili na swoim koncie 8 punktów, które na chwilę obecną gwarantują 11. miejsce w tabeli. Wisła znajduje się więc nieco pod kreską grupy mistrzowskiej, ale też trochę nad miejscami spadkowymi. Pewnie mogło być lepiej – co podkreślane jest na każdym kroku – ale… jest jak jest, tragedii nie ma. Korzystając z tego, że trwa reprezentacyjna przerwa pokusiłem się o stworzenie sześciu „NAJ” początku sezonu w wykonaniu Wisły Płock.

1. NAJLEPSZY TRANSFER

Dominik Furman. Tutaj chyba nie będzie żadnych wątpliwości. Pierwszy transferowy „strzał” Nafciarzy ląduje bardzo blisko środka tarczy. Dominik przygodę z Wisłą rozpoczął od mocnego uderzenia i to nawet pomimo tego, że poprzednie pół roku spisał na straty. Wydawać by się mogło, że szybkie wejście na pełne obroty nie będzie tak łatwe, ale Furman pokazał, że może być inaczej. Już w pierwszym spotkaniu z Lechią Gdańsk Furmi był najlepszy na boisku. Pomijając asystę i bramkę, od początku starał się dyrygować partnerami, tak jak na lidera, na którego był kreowany, przystało. W kolejnych meczach było podobnie i choć ostatnio nieco obniżył loty – wydaje się, że przez zmianę pozycji – to dalej gra na odpowiednim poziomie, daje drużynie potrzebną jakość, a tak miało właśnie być. I jest.

CZYTAJ DALEJ