Szał na lody Ekipa. Na czym polega ich popularność? Wyjaśnienie jest bardzo proste

Na pewno są wśród naszych czytelników osoby, które pamiętają gumy do żucia z historyjkami o życiu Kaczora Donalda. Znacznie młodsze pokolenie w pamięci zachowało z kolei gorączkowe poszukiwanie Pokemonów w paczkach z chipsami. Dziś są… lody Ekipy. Na bardzo popularnej w Płocku grupie na Facebooku pojawił się wczoraj wpis – „Uważajcie dzisiaj na małolatów biegających koło Lidla i szukających lodów Ekipy”.

W internecie pojawiły się z kolei filmiki, na których – dosłownie – toczy się walka przy lodówkach z lodami. Przyznamy, że nie wiedzieliśmy o co chodzi ze smakołykiem w roli głównej. Okazuje się, że tak naprawdę nie chodzi o jakiś nadzwyczajny smak słodyczy, a o… opakowanie, które opatrzone jest napisem „Ekipa”.

Fenomen lodów bardzo skrupulatnie opisała dziennikarka Onetu – Marta Glanc. – Co prawda to sorbet – cytrynowy lub truskawkowy, ale oba w polewie o smaku gumy balonowej ze strzelającym cukrem. Firma Koral stworzyła je we współpracy z Ekipą, czyli popularną grupą youtuberów. Na jej czele stoi pochodzący z Krakowa Karol Friz Wiśniewski, którego na YouTube subskrybuje ponad cztery mln osób – wyjaśnia w artykule dziennikarka. – To właśnie sława youtuberów przyczyniła się do tego, że dzieci i młodzież po prostu muszą mieć te lody.

Poszliśmy również tropem, który Marta Glanc opisuje w swoim artykule, czyli weszliśmy na Allegro, aby sprawdzić, czy faktycznie opakowania po lodach lub same lody osiągają tak bajońskie kwoty. Ktoś może potraktować to jako żart, ale naprawdę, są tam ceny sięgające 200 tys. zł. – „Jedyne w swoim rodzaju! Unikatowe mrożone lody braci Koral powstałe w połączeniu z aktualnie najsławniejszą w Polsce grupą YouTuberów i influencerów – EKIPĄ FRIZA! Pełnowartościowe, fabrycznie zapakowane mrożone lody EKIPA pochodzące z pierwszej linii produkcyjnej, na ten moment określane już mianem kolekcjonerskich.” – czytamy w opisie aukcji. Aby jednak uspokoić dzieci i rodziców przed gonitwą w poszukiwaniu lodów w sklepowych lodówkach, są też aukcje po 10 zł i mniej.

Wychodzi na to, że każde pokolenie ma swoich idoli. Był Kaczor Donald, Pokemony, a teraz są Lody Ekipy. Zatem wystarczy ten swoisty szał przeczekać, bo przeminie, a lody będą zalegały sklepowe lodówki. Przyjdzie moda na zupełnie coś innego, zgodnego z duchem czasu i trendów telewizyjnych bądź internetowych.

Fot. Allegro.