Sypa na ławce. Wisła demoluje

W pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek PGNiG Superligi piłkarze ręczni Wisły zdemolowali w Puławach tamtejsze Azoty. Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział jeden z bohaterów MŚ Katar 2015 – Kamil Syprzak.

 

Włodarze Azotów przed rozpoczęciem sezonu 2014/2015 stawiali swojej ekipie bardzo wysokie cele, sięgające walki o jeden z medali. Tymczasem przerwę w rozgrywkach puławianie spędzili na dziewiątej pozycji. Aby marzyć o jakimkolwiek medalu, trzeba jednak zapewnić sobie udział w fazie play-off. Najlepiej zajmując co najmniej szóste miejsce, bo siódma i ósma lokata to groźba wpadnięcia na Wisłę Płock l;ub Vive Tauron Kiele, co może oznaczać pożegnanie się z fazą play-off już w pierwszej rundzie.

Wisła mogła się więc spodziewać, że w Puławach czeka ją niezwykle ciężka przeprawa. Mecz toczył się przy pełnej hali, bo miejscowi kibice koniecznie chcieli zobaczyć w akcji zawodników, którzy występowali w katarskich Mistrzostwach Świata. Pierwsze minuty pojedynku zdawały się potwierdzać obawy gości. Azoty miały nieznaczną przewagę, potwierdzoną dwubramkowym prowadzeniem. Wisła wprawdzie dość szybko wyrównała, ale długo nie mogła przełamać miejscowych i gra toczyła się bramka za bramkę.

W końcu jednak miejscowi pękli. Defensywa nafciarzy zaczęła funkcjonować tak, jak powinna, Marcin Wichary dokonywał cudów w bramce. To wystarczyło, aby zakończyć pierwszą część gry z siedmiobramkowym prowadzeniem.

W drugiej połowie jedynym zawodnikiem miejscowych, który próbował walczyć o zachowanie twarzy, był Marko Tarabochia. Pozostali puławianie sprawiali wrażenie pogodzonych z porażką. A Mariusz Jurkiewicz, Ivan Nikcević i pozostali zawodnicy z Płocka wykorzystywali sytuację z cała bezwzględnością, podwajając przewagę osiągniętą do przerwy.

Podczas pobytu w Puławach trener Manolo Cadenas i jego podopieczni dowiedzieli się, że w drodze do Final Four Pucharu Polski zmierzą się z pierwszoligowym SPR-em Tarnów. Pierwsze spotkanie zostało zaplanowane na środę, 25 lutego w Tarnowie, a rewanż na czwartek, 4 marca w Płocku.

 

KS Azoty Puławy – Orlen Wisła Płock 22:37 (13:20)

Azoty: Bogdanov, Zapora – Tarabochia 6, Łyżwa 1, Tsitou, Sobol 1, Kus 4, Przybylski 3, Prce 3, Krajewski 2, Skrabania 2, Ćwikliński, Tojćić, Masłowski

Wisła: Corrales, Wichary, Morawski – Jurkiewicz 8, Wiśniewski, Zelenović 4, Daszek 3, Ghionea 6, Rocha 6, Nikcević 5, Kwiatkowski, Tioumentsev 3, Montoro 1, Racotea 1