– Jesteśmy na etapie budowania drużyny, to nasz pierwszy poważny sprawdzian i od razu zaczynamy z „wysokiego C” – mówi bramkarz Chrobrego Michał Świrkula.
– Początek był z naszej strony niemrawy, wyszliśmy na parkiet zdenerwowani i Wisła od pierwszych minut już ustawiła ten mecz – dodaje Świrkula. – Jednak może cieszyć nas to, że walczyliśmy do końca i zgrywaliśmy się. Staraliśmy się wprowadzić w życie to co trenujemy od półtora miesiąca. Po to jesteśmy wszyscy w Głogowie, żeby było lepiej i tego chcemy.