Ostatnio pogoda kusi do wyjścia na dwór, ale niestety, najlepiej będzie dla nas, jeśli pozostaniemy w domu. W tym czasie można jednak zajrzeć z pomocą komputera i łącza internetowego do wielu ciekawych miejsc, muzeów albo do… płockiego zoo.
Płockie zoo podzieliło los wielu innych miejsc na terenie Płocka i jest po prostu zamknięte. Do środka wejdą jedynie pracownicy, którzy zapewniają odpowiednią opiekę zwierzętom. Wiele osób z pewnością chętnie wpadłoby do nich w odwiedziny. Ostatnio pracownicy pochwalili się np. wielkim poruszeniem w mini-zoo za sprawą czarno-białego maleństwa, które przyszło na świat i potrzebuje imienia.
– Sprawiło, że od razu zrobiło się weselej. Matka troskliwie zajmuje się swoim dzieckiem, a młode co chwilę ssie jej mleko. Mała kózka jest dziewczynką?? i zastanawiamy się jak dać jej na imię? Może nam pomożecie? – napisali pracownicy w poście na Facebooku.
Pomimo zamkniętej bramy, zapraszają do zoo, a właściwie na transmisje „ZOO na żywo”: – W związku z tym, że obecnie nie możecie nas odwiedzać, to my zapukamy do ekranów waszych komputerów.
Obiecano, że w środę około godziny 11.00 na Facebooku będzie możliwość podejrzenia na żywo, co słychać u surykatek. W komentarzach na profilu ogrodu zoologicznego można proponować które zwierzęta powinny stać się bohaterami kolejnych takich spotkań. Pierwsze propozycje już się pojawiły.
Fot. Zoo / Facebook