Sprawa jest pilna – dotyczy znacznego przekroczenia stężenia benzenu w nocy z 21 na 22 września. O tej sytuacji głośno jest już w całym kraju, mieszkańcy Płocka, ale i powiatu płockiego, są zaniepokojeni stanem powietrza, którym muszą oddychać. Boją się o swoje zdrowie, żądają realnych działań ze strony Orlenu, które ograniczyłyby negatywny wpływ koncernu na środowisko.
We wtorek 27 września Starosta Płocki Mariusz Bieniek wystosował list do prezesa PKN Orlen Wojciecha Jasińskiego. Apeluje w nim m.in. o sfinansowanie choćby jednego urządzenia do pomiaru stężenia benzenu dla potrzeb gmin powiatu płockiego.
Starosta płocki Mariusz Bieniek zwrócił się do prezesa PKN Orlen Wojciecha Jasińskiego, który jest przecież płocczaninem, więc tym bardziej powinien rozumieć obawy mieszkańców miasta i powiatu. Starosta na wstępie poprosił prezesa o informację na temat skali oddziaływania kombinatu na teren powiatu i jego mieszkańców. To ważne, ponieważ – jak przypomina Mariusz Bieniek – jeszcze na styczniowej sesji przedstawiciel koncernu zapewniał, że Zakład nie stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. „Obecnie to poczucie bezpieczeństwa i zaufanie legły w gruzach. Mieszkańcy czują się oszukani, są rozgoryczeni, boją się o własne rodziny i o przyszłość. Oczekują pilnych i zdecydowanych działań ze strony Zakładu zapewniających im pełne bezpieczeństwo ekologiczne. Oczekują także bieżącego monitorowania jakości powietrza na terenie powiatu” – napisał w swoim piśmie starosta.
W związku z tą sytuacją, Mariusz Bieniek zaapelował do Wojciecha Jasińskiego także o sfinansowanie choćby jednego urządzenia do pomiaru stężenia benzenu (stacjonarnego lub mobilnego) dla potrzeb gmin powiatu płockiego, zwłaszcza tych położonych w pobliżu Zakładu. Zapewniłoby to stały monitoring powietrza również poza granicami Płocka.
Fot. Jan Drzewiecki