Po wygranej z akademiczkami z Warszawy SMS zakończył pierwszoligowy sezon 2015 na siódmym miejscu. Po porażce z lubelskim AZS-em Jutrzenka spadła na jedenaste miejsce.
Zanim sędziowie Bartosz Leszczyński i Marcin Piechota dali znać do rozpoczęcia meczu SMS-u z AZS-em, dyplomami uhonorowane zostały tegoroczne absolwentki Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Płocku: Klaudia Dworczak, Aleksandra Kwiecińska, Karolina Sarnecka, Adrianna Sielska, Małgorzata Suchy, Patrycja Świerżewska, Lucyna Trzczak oraz Gabriela Urbaniak.
Wzruszająca uroczystość przedmeczowa nie zdekoncentrowała płockich szczypiornistek, które od początku narzuciły rywalkom swoje warunki gry, błyskawicznie wypracowując sobie siedmiobramkowe prowadzenie. Trener Andrzej Marszałek mógł sobie dzięki temu pozwolić na rotowanie składem. Zmiany nie wpłynęły jednak na obniżenie jakości gry. Licealistki spokojnie kontrolowały przebieg gry, utrzymując kilkubramkową różnicę. Wygrana pięcioma oczkami była dla warszawianek najniższym wymiarem kary.
Jutrzenka z lubelskim AZS-em walczyła o być albo nie być w pierwszej lidze. Aby utrzymać się na zapleczu PGNiG Superligi, nie mogła przegrać. Lublinianki do zachowania statusu pierwszoligowca potrzebowały wyg I niranej.
Zawodniczki Jutrzenki wyszły na plac gry niesamowicie zmotywowane. Doskonały początek zanotowały grające na skrzydłach Martyna Kwasiborska, Aleksandra Stasiak oraz Paulina Salamandra, które zdobyły cztery z sześciu pierwszych bramek dla swojego zespołu.
Chociaż dwie pierwsze bramki zdobyła drużyna z Lublina, miejscowe dość szybko wyrównały, a chwilę później prowadziły dwoma golami. Niestety, ich radość nie trwała zbyt długo. Lublinianki wykorzystywały każdy błąd swoich przeciwnicz. ek, dzięki czemu zdołały uzyskać przewagę, która sięgnęła nawet pięciu oczek.
Płocczanki, doskonale zdające sobie sprawę z rangi pojedynku, zabrały się ostro do odrabiania strat. Gdy różnica wynosiła już tylko dwa oczka, a Jutrzenka wyprowadzała kontrę, wydawało się, że losy meczu wciąż są jeszcze otwarte. Niestety, zamiast bramki kontaktowej była strata i dwa gole dla rywalek, które schodziły na przerwę z czterema oczkami przewagi.
W drugiej połowie świetną zmianę dała Marta Pietrzak, ale jej koleżanki w ofensywie spisywały się dużo słabiej. Chociaż miejscowe robiły, co mogły, nie były w stanie odwrócić losów meczu na swoją korzyść. A kiedy rozbrzmiała końcowa syrena, ukryły twarze w dłoniach.
Jutrzenka zagrała z olbrzymią ambicją, determinacją, wolą walki. Widać było, że trener Tomasz Popis miał pomysł na rozegranie tej jakże ważnej dla jego podopiecznych batalii. Zabrakło tylko jednego elementu. Ale niezwykle istotnego – skuteczności.
Porażka z lubliniankami oznacza dla Jutrzenki zajęcie jedenastego miejsca i spadek – wraz ze Spartą Oborniki – do drugiej ligi. W sezonie 2015/2016 na zapleczu PGNiG Superligi grać będą MTS Żory i MTS Kwidzyn. Teoretycznie może się tam znaleźć miejsce również dla Jutrzenki. O ile któryś z obecnych pierwszoligowców zrezygnuje z gry (w tym kontekście mówi się o kilku zespołach).
SMS ZPRP Płock – AZS AWF Warszawa 33:28 (20:14)
SMS: Sarnecka, Olejniczak – Piwowarczyk 1, Roguska 5, Trzczak 6, Kwiecińska 5, Świerżewska 4, Rosiak 4, Szczechowicz, Senderkiewicz 4, Urbaniak 4
AZS: Zamęcka, Backiel – Olejnik 3, Mazurek 2, Bryl 8, Joszczuk 4, Kajtek, Pożoga 3, Nieścioruk 5, Gutowska 3, Adamowicz
MMKS Jutrzenka Płock – MKS AZS UMCS Lublin 24:31 (12:16)
Jutrzenka: Dobrowolska, Pietrzak – Homonicka 2, Kwasiborska 2, Dudek, Stasiak 5, Krysiak 4, Rędzińska 3, Salamandra 3, Waszkiewicz 3, Mokrzka 2
MKS: Nóżka, Gnyszecka – Zarzycka 10, Pękalska, Tatara 1, Charzyńska 5, Szyszkowska 1, Kucharczyk 3, Nosek 6, Markowicz 5, Wawrzonek, Blaszka, Jarosz, Wojdyło