– Zapamiętam go jako człowieka szlachetnego, o wrażliwym sercu, który kochał swoją rodzinę, był oddany służbie publicznej, a jego wiara i obecność w Kościele były rzeczywistościami głęboko wpisanymi w jego serce – powiedział podczas homilii bp Mirosław Milewski, który w płockiej katedrze przewodniczył mszy żałobnej starosty płockiego Mariusza Bieńka. Samorządowiec został pośmiertnie odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W żałobnej mszy świętej w płockiej katedrze oraz w ostatniej drodze starosty Mariusza Bieńka, który spoczął na cmentarzu parafialnym w Łętowie w grobowcu rodzinnym, uczestniczyli w czwartek licznie zgromadzeni jego współpracownicy, przyjaciele, mieszkańcy miasta i powiatu oraz okolicznych samorządów.
Obecni byli m.in.: wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, wiceprezes tej partii, marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik, były szef ludowców i były premier Waldemar Pawlak oraz prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. W pożegnaniu starosty w płockiej katedrze uczestniczył także Biskup Naczelny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w RP Marek Maria Karol Babi – siedziba władz tego Kościoła wraz z parafią Świątyni Miłosierdzia i Miłości znajduje się właśnie w Płocku.
Pośmiertne odznaczenia
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, zgodnie z decyzją władz tego ugrupowania, pośmiertnie odznaczył Mariusza Bieńka, za wybitne zasługi dla ruchu ludowego, najwyższym odznaczenie tej partii – Medalem im. Wincentego Witosa. Z kolei marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik wręczył żonie zmarłego Medal Pamiątkowy „Pro Masovia”.
Wicemarszałek Sejmu, wspominając starostę płockiego podkreślił m.in., że wszystkim, którzy znali Mariusza Bieńka będą towarzyszyły „wspomnienia o dobrym człowieku”. „Zapamiętam go jako człowieka szlachetnego, kierującego się zawsze dobrymi intencjami, jako człowieka dobrej woli, zainteresowanego troskami innych. Odszedł nagle, zbyt wcześnie, na półmetku życia, a mógłby zrobić jeszcze tak wiele” – powiedział Zgorzelski, który był poprzednikiem Mariusza Bieńka na stanowisku starosty płockiego.
Marszałek Mazowsza przypomniał, że na początku swej drogi zawodowej, samorządowej Mariusz Bieniek był burmistrzem Wyszogrodu w powiecie płockim – jak podkreślił – najmłodszym wówczas burmistrzem w Polsce, którym został w 2010 r., mając 27 lat. – Zawsze pozostawał blisko ludzi, ich codziennych problemów – powiedział Struzik o zmarłym. Jak ocenił, cechy i postawa, zaangażowanie oraz dokonania Mariusza Bieńka „zapewnią mu trwałe miejsce w historii regionu i polskiej samorządności”.
Prezydent RP Andrzej Duda za wybitne zasługi w działalności społecznej i samorządowej odznaczył pośmiertnie Mariusza Bieńka Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski – odznaczenie przekazał żonie zmarłego sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera.
Tragiczna śmierć Mariusza Bieńka
Starosta płocki Mariusz Bieniek zaginął 22 sierpnia wieczorem, gdy łódź, którą wypłynął na ryby wraz z dwoma znajomymi, wywróciła się na Wiśle powyżej miejscowości Świniary niedaleko Płocka. Jak informowała wówczas straż pożarna, gdy z łodzi wypadło trzech mężczyzn, dwóch z nich wydostało się na brzeg, w tym dzięki pomocy innych osób, natomiast trzeciego mężczyzny – jak się później okazało starosty płockiego – nie udało się odnaleźć, mimo trwającej kilka godzin akcji poszukiwawczej.
Poszukiwania prowadzono do 25 sierpnia – tego dnia przed południem ciało starosty Mariusza Bieńka odnaleźli w rzece wędkarze, ok. dwa km od mostu im. Legionów Piłsudskiego w Płocku, mniej więcej 20 km od miejsca wypadku. Akcję poszukiwawczą prowadzono m.in. z udziałem kilkunastu łodzi ochotniczej i państwowej straży pożarnej, a także WOPR i przy użyciu sonarów. Patrolowane były też brzegi rzeki, m.in. przez policję i Straż Miejską. W poszukiwaniach brało udział od 100 do 120 osób.
Czytaj także: Powiat płocki pogrążony w żałobie. Starostwo Powiatowe w Płocku: Do zobaczenia Szefie…
Źródło: PAP.
Fot. Starostwo Powiatowe Płock