Wytwórnia Mystic Production komentuje aferę z utworem Kazika Staszewskiego, którego piosenka „Twój ból jest lepszy niż mój” dotarła na pierwsze miejsce Listy Przebojów Trójki, po czym zniknęła: – No 1 wczorajszej LP3 – Kazik. Dziś ocenzurowany i usunięty z listy. To najgorsze praktyki żywcem wyjęte z poprzedniej epoki. Nie ma na to naszej zgody.
Z jednej strony rysunki z grobem w mediach społecznościowych, składanie przy siedzibie radia kwiatów i zniczy – to po stronie słuchaczy, zaś z drugiej kolejne rezygnacje ze współpracy z rozgłośnią, której wielu dziennikarzy było (i wciąż w niektórych przypadkach jest) magnesem, aby w ogól włączyć radio. Kłopoty radiowej Trojki nie zaczęły się w ostatnich miesiącach, tylko trwają od pewnego czasu, co widać po wynikach słuchalności. Stacja dorobiła się w ostatnich miesiącach również wielu artykułów w innych mediach, a te – niestety – nie były poświęcone np. wypromowanym artystom, tylko odchodzącym dziennikarzom. Gwardia „po tamtej stronie” stawała się coraz liczniejsza, a ich głos coraz mocniej słyszalny (także przy ostatniej inicjatywie utworzenia stacji internetowej).
Odejścia: Anny Gacek i Wojciecha Manna, rezygnacja Waglewskich, Gaby Kulki, Jana Młynarskiego, Jana Chojnackiego, brak przedłużenia umowy dla prowadzącego „Raport o stanie świata” Dariusza Rosiaka – słuchacze bezustannie żegnali się zarówno z kolejnymi osobami związanymi z Trójką, podobnie z samą stacją – równocześnie przybywało osób deklarujących, że dla nich to koniec muzycznej przygody z PR3. A dziś, 17 maja, smutny obrazek z grobem z mediów społecznościowych przenosi się do rzeczywistości z powodu ostatnich wydarzeń.
W piątek piosenka Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój” trafiła jako nowość na pierwsze miejsce 1998 notowania Listy Przebojów Trójki.
Informacja ze strony radia zniknęła zaledwie kilka minut po emisji, ale w internecie nic nie ginie. Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, pojawiło się oświadczenie szefowej PR, Agnieszki Kamińskiej, opublikowane na portalu Wirtualne Media:
– Podczas elektronicznego głosowania została wprowadzona piosenka spoza listy i doszło do ingerencji w kolejność utworów. Będziemy sprawdzać, czy nastąpiło to w wyniku błędu informatycznego, czy też była to ingerencja z zewnątrz.
– Szanowni Słuchacze, podczas elektronicznego głosowania nad Listą Przebojów Trójki w dn. 15.05.2020 r. został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Nadto dokonano manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki, co zafałszowało wynik końcowy.
Po aferze pojawiła się informacja o odejściu z radia prowadzącego LP3, Marka Niedźwiedzkiego, pomysłodawcy i współprowadzącego Trójkowego Topu Wszechczasów, prowadzącego wiele audycji (W Tonacji Trójki, Markomania, Zapraszamy do Trójki).
– W związku z sytuacją, która zaistniała wokół piątkowego notowania LP3 oraz posądzeniem mnie o nieuczciwość w przygotowywaniu audycji, którą prowadzę od ponad 35 lat, kończę współpracę z Programem III Polskiego Radia.
Lista osób, które postanowiły zakończyć współpracę z Trójką, szybko wydłużała się…
– Dziś postanowiłem pożegnać się z Trójką. To jedyne oświadczenie w tej sprawie. Trójka była dla mnie najwspanialszą przygodą mojego życia. Była dla mnie symbolem znakomitego dziennikarstwa i Ludzi, których połączyła pasja dzielenia się kulturą i wiedzą o niej – napisał Hirek Wrona.
Na antenie żegnał się Marcin Kydryński, który miał ponownie poprowadzić „Siestę” (audycja zniknęła w marcu z powodu epidemii, kiedy tymczasowo zmieniono ramówkę).
– Przyszedłem z wami się pożegnać. Mieliśmy nie najgorsze party, trwało 31 lat. Przed nami ostatnia „Siesta” – ogłosił w niedzielę na antenie. – Myślę, mamy trzy wyjścia. Albo sięgniemy po pieśni protestu przeciwko tyranom, tych nie brakuje. Możemy uderzyć w ton łzawy i zacząć od piosenki „To ostatnia niedziela” albo ten ostatni raz sprawić sobie przyjemność muzyką, która kochamy. A branie się za bary ze złoczyńcami zostawimy ludziom, którzy się na tym znają, np. Kazikowi.
Na Facebooku Kydryński napisał:
– 17 maja Siesta – po dziesięciu tygodniach odsunięcia od anteny – zabrzmiała w Trójce po raz ostatni. Wróciłem, żeby się pożegnać. Radio, które miałem zaszczyt i szczęście współtworzyć przez całe pokolenie, od dnia przełomu roku 1989, w ostatnich latach zmieniło swoją twarz. Dziś już jej nie poznaję. I nie jest to znajomość, którą chciałbym kontynuować.
W Trójce zostaje wciąż kilka bliskich mi osób. Prosiłbym, by ich nie osądzać, bo każdy z nas jest w innej życiowej sytuacji. Dla mnie decyzja o odejściu – choć w świetle wydarzeń ostatnich miesięcy oczywista – jest trudna. Dla nich może być niemożliwa.
Gandhi pocieszyłby nas: „patrząc na historię świata widzimy, iż tyrani, jakkolwiek okrutni i bezmyślni, zawsze w końcu upadają. Zawsze”. Dodam od siebie, że warto im w upadku pomóc. Zaczynając od niezgody na ich szaleństwo. I nie zaszkodzi pamiętać: w Portugalii Rewolucja Goździków, która obaliła dyktatora, też zaczęła się od włączonej w radiu piosenki Paola de Carvalho.
W niedzielę rozpoczął się milczący protest:
– Wokół siedziby Trójki na Myśliwieckiej, w dwumetrowych odstępach, ustawiają się byli i obecni pracownicy. Pani Agnieszka Kamińska, Prezes Polskiego Radia, może poczytywać sobie za sukces wzrastającą OGLĄDALNOŚĆ Programu Trzeciego. W TVN24 transmisja na żywo z protestu – poinformowano na profilu „Ratujmy Trójkę”.
Bartosz Gil, jeden z pracowników Trójki, miał zostać zawieszony, o czym poinformowała jego żona. Twierdziła, że jej mąż odmówił podpisania listu stwierdzającego, że podczas głosowania doszło do pomyłki. Odniósł się do tego kolejny dziennikarz Trójki, Piotr Stelmach:
Głos w sprawie zabrali m.in. kompozytor Zbigniew Preisner, wokalista Artur Rojek czy zespół Raz Dwa Trzy. Dawid Podsiadło napisał:
– Jeżeli na dzisiejszej antenie PR3 polityka jest ważniejsza niż muzyka, jeżeli piosenka powoduje powrót najgorszych komunistycznych praktyk, które znam tylko z książek i opowieści, to myślę, że moje utwory też nie powinny być grane na tej antenie dopóki twórcza wolność słowa nie wróci na fale Trójki.
Tomasz Organek powiadomił, że „z ogromnym żalem i smutkiem zespół Organek zawiesza współpracę” z PR3 „na czas nieokreślony”.
Fala okazała się jeszcze mocniejsza za sprawą wytwórni Mystic Production, która zwróciła się o nieemitowanie utworów „do czasu przywrócenia w radiu podstawowych standardów”, których oczekują od mediów. Przypomnieli, że chodzi o katalog utworów artystów zagranicznych i polskich. Wśród tych pierwszych jest np. Nick Cave, Deep Purple, Skunk Anasie, Marillion (pełną listę dostarczą do radia), z kolei wśród artystów polskich mamy płocki zespół Lao Che (zajrzyjcie na tylną część okładek płyt „Dzieciom” i „Wiedza o społeczeństwie” – znajdziecie tam logo Trójki).
Możemy już nie usłyszeć na antenie Trójki, o ile pozostaniemy przy tej stacji radiowej, również zespołu Oranek, Sorry Boys, Artura Andrusa (związanego z Trójką do 2017 r.) i Piotra Bukartyka (zjawiał się jako gość w audycji Wojciecha Manna).
Fot. Bart i Jacek Łukaszewscy, Pixabay, screen z teledysku Kazika