To już w Płocku pewna tradycja, że w dniu Wszystkich Świętych na płockich nekropoliach można spotkać kwestujących, którzy zbierają pieniądze na odnowienie zabytkowych nagrobków. W tym roku osoby z kwestarskimi puszkami można było spotkać już w poniedziałek. Zatem akcja „Ratujmy Płockie Powązki” potrwa trzy dni. Zebrane pieniądze pozwolą na odrestaurowanie grobu byłego dyrektora Jagiellonki.
„Ratujmy Płockie Powązki” od ponad 20 lat wspólnie organizują Stowarzyszenie „Starówka Płocka” oraz płocka redakcja „Gazety Wyborczej”. W tym roku dzięki zebranym do kwestarskich puszek środkom odnowiony będzie nagrobek Bolesława Srokowskiego, który w latach w latach 1931-33 pełnił funkcję dyrektora płockiej szkoły – Jagiellonki.
Tegoroczna akcja potrwa trzy dni. Rozpoczęła się w poniedziałek, 31 października. W dniu Wszystkich Świętych – 1 listopada, oraz w Dzień Zaduszny – 2 listopada będzie kontynuowana. Odwiedzający groby bliskich, kwestujących spotkają na płockich nekropoliach: przy al. Kobylińskiego, komunalnym oraz przy ul. Norbertańskiej. – W tym roku będzie około stu wolontariuszy: samorządowcy, parlamentarzyści, nauczyciele, lekarze, szefowie różnych instytucji, żołnierze, dziennikarze… Pojawią się również harcerze, przedstawiciele Jagiellonki – wymienia Karolina Burzyńska, dziennikarka płockiej redakcji „Gazety Wyborczej”.
W środę, 2 listopada, organizatorzy podsumują akcję. Tym samym darczyńcy oraz zainteresowani poznają kwotę, jaką uda się zebrać do kwestarskich puszek.
Przypomnijmy. Za pieniądze zebrane w ubiegłorocznej zbiórce odnowiono mogiły dwóch dziewczynek. Irenki Tyszki, która zmarła w wieku 3 lat oraz Jasieńki Gradowskiej, siostry odznaczonego pośmiertnie Krzyżem Walecznych harcerza Antolka Gradowskiego. Warto dodać, że przez ponad 20 lat trwania akcji „Ratujmy Płockie Powązki” odnowiono ponad 40 mogił, wyremontowano kaplicę grobową, zrekonstruowano kilka tablic epitafijnych i wybudowano mauzoleum żołnierzy niezłomnych.
Fot. Anna Derlukiewicz