Radny PO: Jeśli miasto ma inwestować to musi się wspierać kredytami

– Patrząc na kadencję poprzednika trzeba wziąć pod uwagę inwestycje jakie prowadził: most, amfiteatr – mówiła radna PiS. – To nie były wasze pomysły, tylko SLD. Waszym pomysłem było natomiast, by zapłacić za nie dwa razy więcej. Już nie wspomnę o waszym najgorszym pomyśle – budowie molo – odpowiadał Iwaniak.

Tematem, który podczas lutowych obrad wzbudził najwięcej emocji było zadłużenie miasta. Z tą kwestią nie była związana jednak żadna uchwała, więc radni nie podejmowali dziś decyzji o zaciąganiu następnych zobowiązań finansowych. Przedmiotem dyskusji była informacja, w której zawarte zostały dane dotyczące zadłużenia. Jak się okazało materiał stał się doskonałą pożywką dla opozycji, która postanowiła przy tej okazji pochwalić się swoimi dokonaniami w poprzednich kadencjach i skrytykować obecne władze.

 

Dyskusję zaczął, czego można się było spodziewać były prezydent Mirosław Milewski. – W kampanii obecnego prezydenta słyszeliśmy, że koniec z zadłużaniem miasta. Miało być inaczej, nie wiadomo jak, ale inaczej. Tymczasem przez ostatnie trzy lata miasto zaciągnęło 82 mln kredytu rocznie – mówił niezrzeszony obecnie radny tłumacząc, że w latach jego kadencji zadłużenie wynosiło 38 mln zł rocznie. – Wiarygodność miasta również się obniżyła. Dodatkowo wskaźnik zadłużenia pod koniec 2012 roku wynosił 52 proc., a 2013 już 57 proc. A co to będzie na koniec 2014 roku? – pytał retorycznie Milewski dodając, że sytuacja miasta może nie jest zła, ale najlepsza też nie.

 

Jeszcze ostrzej prezydenta Nowakowskiego zaatakował radny SLD Dariusz Skubiszewski. Swoje przemówienie zaczął od cytowania obecnego włodarza. – „Zadłużenie to ściana, do którego miasto się zbliża” – te słowa padły podczas debaty w kampanii wyborczej. Przesunął pan tę ścianę – zwrócił się do prezydenta Skubiszewski, a następnie krytycznie charakteryzował politykę obecnych władz miasta. Z wyliczeń radnego wynikało, że zadłużenie na koniec minionego roku wyniosło 389 mln zł. – A to nie całkowite zadłużenie. Doliczmy do tego jeszcze odsetki, zobowiązania spółki Inwestycje Miejskie oraz kwotę zapisaną w WPF, a mimo to festiwal kredytów trwa nadal. Jak tak dalej pójdzie to zadłużenie miasta na koniec tego roku sięgnie 563 mln – dodawał Skubiszewski atakując następnie obecnego włodarza, że stworzył najdroższą administrację w kraju, zatrudnił najdroższych menadżerów oraz największą liczbę pełnomocników w ratuszu. – Sytuacja nie jest zła, ona jest tragiczna – zakończył radny SLD prosząc, by jego wypowiedzi nie traktować jako stanowiska klubu.

 

Do krytyków dołączyła również radna PiS Wioletta Kulpa, zaczynając właściwie od odpierania ataków na poprzednika, któremu obecne władze miasta zarzucają często rozrzutność. – Patrząc na kadencję poprzednika trzeba wziąć pod uwagę inwestycje jakie prowadził: most, drogi dojazdowe, amfiteatr, hala widowiskowo-sportowa. Pan realizuje tylko para inwestycje jak skwery czy siłownie na powietrzu. Kontynuuje pan działania, które były przygotowane już wcześniej. Budowa wiaduktu powinna ruszyć już wcześniej. Dopiero na koniec kadencji wziął się pan za to zadanie – mówiła do obecnego włodarza Wioletta Kulpa.

 

Zanim jednak na te uwagi odpowiedział prezydent Nowakowski na mównicę wszedł Arkadiusz Iwaniak, by przypomnieć, że wymienione inwestycje to zasługa Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a nie PiS. – Most, amfiteatr to nie był wasz pomysł, tylko SLD – zwrócił się do radnej Kulpy Iwaniak. – Waszym pomysłem było natomiast, by zapłacić za te inwestycje dwa razy więcej. Halę można było wybudować za 50 mln, a wy wybudowaliście ją za 100 mln. Już nie wspomnę o waszym najgorszym pomyśle – budowie molo – dodał.

 

Zanim głos oddano prezydentowi polityki finansowej obecnych władz bronił radny PO Grzegorz Lewicki. – Czym jest miasto? Czy to jest przedsiębiorstwo, które ma przynosić zyski? Czy może miasto powinno zaspokajać potrzeby społeczne? Miasto nie będzie zarabiało na szkołach, szpitalach czy mieszkaniach komunalnych. Mamy nie naprawiać dróg? Czy państwo jesteście za tym? W trakcie budżetowej sesji nikt nie chciał „zdejmowania” inwestycji. Ale teraz krytykować prezydenta jest łatwo. Kredyty poszły na finansowanie deficytu miasta oraz spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań. Najprostszym sposobem na zmniejszenie zadłużenia jest zmniejszenie ilości inwestycji. Czy państwo jesteście za tym? Jeśli miasto ma inwestować to musi się wspierać kredytami – mówił radny Lewicki.

 

Prezydent Nowakowski odpierając zarzuty opozycji również odniósł się do grudniowej sesji rady miasta, w trakcie której radni uchwalali budżet miasta na ten rok.

– W tym temacie zderza się zadłużenie miasta z zasadnością inwestycji – zaczął Andrzej Nowakowski po czym w odpowiedzi na ataki radnej Kulpy wymienił prowadzone inwestycje. – Dzięki rozdzieleniu kanalizacji ogólnospławnej ulice oraz piwnice nie będą już po większej ulewie pływały nie powiem w czym. Trzeba też pamiętać o remoncie Małachowianki, realizacji wiaduktu. Budowa boisk, skwerów czy siłowni pod chmurką też jest potrzebna! – odpowiadał prezydent. – Trzeba pamiętać, że w 2012 roku zadłużenie spadło. W roku ubiegłym nastąpiło załamanie dochodów, co odczuły wszystkie samorządy. Nie jesteśmy samotną wyspą. W 2014 roku zadłużenie też wzrośnie, ale trzeba pamiętać, że skończyła się jedna perspektywa unijna, a na następne środki musimy poczekać. Realizując inwestycje musimy za nie zapłacić. Dochody zaczną rosnąć jak kryzys się zupełnie skończy – tłumaczył Andrzej Nowakowski.

 

Jak już pisaliśmy uchwały podjęte na dzisiejszej sesji nie wywołały większych dyskusji. Radni zdecydowali między innymi o przygotowaniach do likwidacji internatu Małachowianki oraz III LO. Uczniowie z tych szkół już niedługo będą mogli korzystać z nowej bursy, jaka powstanie na rogu al. Kilińskiego i ul. 3 Maja. Przeprowadzka ta jest możliwa dzięki zamianie nieruchomości z PKN Orlen. Płoccy rajcy uchwalili też nową stawkę za pobyt w Izbie Wytrzeźwień na 300 zł oraz zamiar przeniesienia siedziby filii Książnicy Płockiej z budynku na rogu ul. Tumskiej i Sienkiewicza do niewykorzystanych pomieszczeń w Szkole Podstawowej nr 1.

 

Na ten temat:

Już po obradach