W Nadleśnictwie Łąck przyznają, że zalegających śmieci przybywa. Ktoś śmieci, nie myśląc o tym, że czas rozkładu tych odpadów trwa nawet kilkaset lat. Mało tego, te pozostawione śmieci okazują się wręcz śmiertelną pułapką dla zwierząt z okolicznych lasów.
Na problem zwracają uwagę w mediach społecznościowych:
– Co roku leśnicy w całej Polsce zbierają tysiące metrów sześciennych różnorodnych odpadów wywożonych do lasu, które docelowo powinny trafić na wysypisko. Zjawisko zaśmiecania lasów ma największe nasilenie w otoczeniu miast i osad ludzkich. Najczęściej wyrzucane są odpady komunalne, meble, sprzęt AGD, pozostałości po remontach, ale także opony. Leśnicy sprzątają las regularnie, ponosząc duże koszty.
Zbiór wraz z utylizacją zebranych odpadów kosztował… ponad 60 tys. zł tylko w 2019 r. Najgorsza sytuacja jest wiosną, wówczas odpadów przybywa również za sprawą osób, które przyjeżdżają w konkretnym celu: – Zaczynają odwiedzać las po wiosennych porządkach na swoich posesjach oraz w trakcie „sezonu budowlanego”, kiedy to do lasu trafiają pozostałości poremontowe. Zeszpecony krajobraz jest świadectwem braku poszanowania dla natury przez człowieka i stanowi wzorzec negatywnej postawy, przekazywany najmłodszej części społeczeństwa.
Pokazano kilka zdjęć wykonanych w czwartek na terenie Nadleśnictwa Łąck:
Fot. Nadleśnictwo Łąck Lasy Państwowe