Skrzydłowy Orlen Wisły nadal ma problem z łokciem. Urazu nabawił się podczas turnieju towarzyskiego w Ilsenburgu.
Początkowo wydawało się, że uraz jest niegroźny, bo badanie USG nie wykazało dużych zmian. Niestety późniejszy rezonans magnetyczny wykazał częściowe naderwania jednego z więzadeł w łokciu, przez co przerwa naszego skrzydłowego musi się wydłużyć.
Póki co nie ma decyzji, czy trener Manolo Cadeans nie będzie mógł skorzystać z Gadżeta również w rewanżu.