– Prawie 1 milion złotych więcej zapłacili mieszkańcy Płocka za funkcjonowanie transportu zbiorowego w naszym mieście z powodu zawyżonej marży na paliwa, jaką naliczał sobie PKN Orlen – zakomunikował prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski w mediach społecznościowych.
– Taką kwotę dodatkowo musieliśmy wydać z budżetu miasta w ubiegłym roku na pokrycie kosztów paliwa dla autobusów Komunikacji Miejskiej, mimo niskich cen ropy na giełdach – podkreśla Andrzej Nowakowski. – Monopolistyczne praktyki koncernu odbijają się negatywnie zarówno na budżetach obywateli, jak i na finansach lokalnych wspólnot. Przez utrzymywanie zawyżonych cen paliw w ostatnich miesiącach PKN Orlen drenował kieszenie Polaków i budżety samorządów.
Prezydent Płocka zaznacza, że „za prawie 1 mln złotych moglibyśmy zrealizować kolejne, ważne dla naszych mieszkańców przedsięwzięcia. A tak, te pieniądze trafiły do kasy… koncernu”.
„Cud na Orlenie, czyli jak spółka skarbu państwa ograbiła mieszkańców w 2022 roku” – tak z kolei brzmi tytuł posta, który można przeczytać na facebookowym profilu Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski.
– Jarosław Kaczyński i premier Morawiecki „cuda ogłaszają” – na stacjach pojawia się niższa cena paliwa mimo podwyższenia VAT-u za paliwo. Taki cud możliwy jest tylko z powodu monopolu, który ustanowił rząd, dopuszczając do fuzji dwóch firm paliwowych w Polsce – Orlenu i Lotosu. Pomijam, że Lotos sprzedano za czapkę śliwek, na czym stracili wszyscy Polacy, a zyskała firma Orlen i jej akcjonariusze – Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski przytacza słowa Jacka Karnowskiego prezydenta Miasta Sopotu.
Dziś w całej Polsce prezydenci, burmistrzowie i wójtowie zrzeszeni w Ruchu Samorządowym Tak! Dla Polski spotkali się z mediami i pytali: „Dlaczego przez ostatnie miesiące mieszkańcy i gminy płaciły za dużo za paliwo?”. Informowali również, jakie straty poniosły samorządy przez wyższe ceny paliw.
Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski zapowiedział złożenie zawiadomienia do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o dopuszczeniu się przez Orlen nadużywania pozycji dominującej i zawyżania cen paliwa.