Wczoraj tuż przed godz. 16.00 na prywatną posesję przy ul. Filtrowej przybył nietypowy gość, a był to mały jelonek. – Zwierzę było mocno wystraszone i nie potrafiło wrócić na wolność, biegało po ogródku. Właściciel posesji na ratunek rannemu zwierzęciu zadzwonił po EkoPatrol – informuje Jolanta Głowacka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Płocku.
– Strażnicy starali się uspokoić młodego, około 2-letniego koziołka jelenia, który miał już na sierści widoczne ślady krwi. Rany powstały prawdopodobnie w wyniku próby pokonania ogrodzenia – relacjonuje Głowacka. – Na miejsce, zdarzenia strażnicy miejscy wezwali weterynarza, żeby odłowił jelonka i wywiózł w bezpieczne miejsce. Po uśpieniu zwierzęcia okazało się, że ran na jego ciele jest kilka. Teraz zwierzę przejdzie proces leczenia, a potem bezpiecznie trafi w swoje naturalne środowisko, czyli do lasu.
Głowacka dodaje, że dzikie zwierzęta w miastach można spotkać coraz częściej i, niestety, wiążą się z tym kłopoty. Cierpią one same albo ludzie, jeśli wyrządzą szkodę. Ważna jest jednak szybka reakcja i natychmiastowy telefon alarmujący służby o obecności dzikiego zwierzęcia w mieście.
Fot. Straż Miejska Płock.