– „Grzybek” jest jak nowy – nie ukrywał zadowolenia prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski, podczas prezentacji wyremontowanego obiektu dziennikarzom. – Dzięki wykonanym pracom będzie dalej służył mieszkańcom i Szpitalowi Świętej Trójcy.
– Na parterze stworzymy dodatkowy punkt pobrań dla laboratorium, który odciąży główny punkt w porannych godzinach. Z kolei na piętrze planujemy mini salę konferencyjną – wymieniał Marek Stawicki, prezes PZOZ. Zabytkowy obiekt znajduje się na terenie Szpitala Św. Trójcy w Płocku przy ul. Kościuszki.
– W czasie trwających pięć miesięcy prac naprawiono elewację „Grzybka”, na której z racji wieku widoczne były liczne pęknięcia – wyjaśnia Marta Komorkowska, z biura prasowego ratusza. – Wstawiono nowe okna i drzwi, wymieniono dach i więźbę dachową. Zabezpieczono też budynek przed wilgocią. W środku ułożone zostały nowe tynki, posadzki, glazura i niezbędne instalacje. Zamontowano grzejniki i przebudowano schody, aby odpowiadały wymogom technicznym. Pojawił się również element nowoczesności, sieć teleinformatyczna – wymienia. Komorkowska podkreśla, że wszystkie prace prowadzone były pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków. Wieża bowiem od 20 stycznia 1959 roku, jest wpisana do rejestru zabytków.
O remont obiektu, nazywanego przez pacjentów szpitala i mieszkańców Płocka „Grzybkiem” od dawna zabiegała w interpelacjach radna Daria Domosławska, o czym przypomina w poście w mediach społecznościowych prezydent Płocka. Remont wieży masońskiej kosztował ponad 737 tysięcy złotych. Większość środków wyłożył sam Szpital. 117 tysięcy złotych – placówka pozyskała z budżetu miasta w ramach dotacji na ochronę zabytków.
Historia Wieży Masońskiej w Płocku sięga czasów istnienia loży masońskich w mieście. Powstanie obiektu datuje się na I połowę XIX wieku. Wieża służyła jako miejsce spotkań wolnomularzy. Budynek został wpisany do rejestru zabytków 20 stycznia 1959 roku. Po wieloletniej eksploatacji, budynek wymagał pilnego remontu.
Fot. UMP.