W sobotę o godz. 13 odbyły się pierwsze w historii ligowe derby Płocka w kobiecej piłce ręcznej. Jutrzenka i SMS podzieliły się punktami. Mecz zakończył się remisem 26:26 (13:8).
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do zawodniczek SMS-u Płock. Szczypiornistki Jutrzenki nie mogły odnaleźć się w Orlen Arenie i często popełniały błędy lub rzucały w bramkarkę drużyny SMS-u. Gospodynie tego spotkania skrzętnie wykorzystywały każdy błąd i wyprowadzały zabójcze kontrataki. To dało im pewne i spokojne prowadzenie do przerwy 13:8.
W drugiej części spotkania Jutrzenka rozkręcała się z minuty na minutę. Do remisu doprowadziła w 46. minucie spotkania (19:19). To było jednak wszystko na co było stać Jutrzenkę. Podopieczne Jarosława Stawickiego mimo kilku sytuacji nie zdołały wyjść na prowadzenie. To wykorzystywały szczypiornistki, które raz po raz odskakiwały na jedno lub dwubramkową przewagę. Jutrzenka zdołała doprowadzić do remisu i miała piłkę na zwycięstwo w meczu na pół minuty przed końcem. Podopieczne Bogdana Janiszewskiego dobrze broniły i doprowadziły do tego, że Jutrzenka na dwie sekundy przed końcem miała rzut wolny. Jednak rzut Martyny Borysławskiej trafił w słupek, a mecz zakończył się remisem.
SMS Płock – MMKS Jutrzenka Płock 26:26 (13:8)