W ostatniej kolejce rozgrywek wszystko się wyjaśniło. Mistrzowski tytuł obroniła Legia Warszawa, w europejskich pucharach zagrają z kolei wicemistrz Jagiellonia Białystok, trzecia drużyna ligi Lech Poznań i zdobywca krajowego pucharu Arka Gdynia. Do pierwszego spadkowicza Ruchu Chorzów dołączył jego ostatni ekstraklasowy rywal – Górnik Łęczna.
KGHM Zagłębie Lubin 1:3 Arka Gdynia
Walcząca o ligowy byt Arka już po pół godzinie gry prowadziła w Lubinie 2:0. Bramki Rafała Siemaszki i Dariusza Formelli dawały już gdynianom utrzymanie. Tuż po przerwie piłkę do własnej siatki – po raz trzeci w sezonie – skierował Michał Marcjanik, dzięki czemu Zagłębie złapało kontakt. Miedziowi mogli więc pokusić się o doprowadzenie do remisu, ale koniec końców ta sztuka im się nie udała. Decydujący cios zadali za to przyjezdni, a konkretnie Marcin Warcholak. Boczny obrońca Arkowców przymierzył z dystansu i zdobywcy Pucharu Polski zapewnili sobie utrzymanie w Lotto Ekstraklasie na przyszły sezon.
Ruch Chorzów 2:2 Górnik Łęczna
Mecz Ruchu z Górnikiem został… spotkaniem spadkowiczów. Dwa trafienia do przerwy Bartosza Śpiączki i Piotra Grzelczaka dawały ekipie Franciszka Smudy nadzieję na pozostanie w elicie, ale ostatecznie na nic się zdały. W doliczonym czasie gry Wojciecha Małeckiego pokonali Eduards Višņakovs i Michał Koj. Taki obrót spraw doprowadził do tego, że łęcznianie wspólnie z chorzowianami opuszczają najwyższą klasę rozgrywkową.
Wisła Płock 0:3 Śląsk Wrocław
Starcie Wisły ze Śląskiem na swoją korzyść rozstrzygnęli goście. W drużynie Jana Urbana błysnął strzelec dwóch bramek Mario Engels oraz były napastnik Nafciarzy Kamil Biliński. Wartym podkreślenia jest jednak fakt, że w wyjściowym składzie płocczan znalazło się miejsce dla trzech wychowanków, w tym debiutującego w „jedynce” Seweryna Truskolaskiego. Dodatkowo, w końcówce po raz pierwszy na ekstraklasowym boisku pojawił się nasz kolejny młody gracz – Marcin Mielczarski.
Cracovia 0:1 Piast Gliwice
W drugim meczu drużyn utrzymanych to zawodnicy Dariusza Wdowczyka potwierdzili dobrą dyspozycję w ostatnich tygodniach. Gola na wagę czwartego z rzędu kompletu punktów strzelił dla gliwiczan Maciej Jankowski w 63. minucie. Cracovia z kolei, tak jak w 36. kolejce, znów uległa rywalom i ani razu nie potrafiła zaskoczyć bramkarza przeciwników.
Sprawa mistrzostwa Polski rozstrzygnięta została w niedzielę 4 czerwca. W dwóch bezpośrednich pojedynkach Legii Warszawa z Lechią Gdańsk (0-0) i Jagiellonii Białystok z Lechem Poznań (2-2) padły wyniki remisowe, co nie zmieniło układu ligowej tabeli, który obowiązywał przed rozpoczęciem decydującej serii gier. Tytuł obroniła Legia, a w europejskich pucharach Polskę reprezentować będą Jagiellonia Białystok oraz Lech Poznań. Największymi przegranymi końcówki sezonu zostali gracze Lechii, która znalazła się poza podium. Korona Kielce i Wisła Kraków pomimo porażek z Pogonią Szczecin (0-3) i Bruk-Bet Termaliką Nieciecza zajęły odpowiednio piątą i szóstą lokatę na koniec rozgrywek.
Źródło: Wisła Płock
Fot. Mateusz Łada