Pierwsze pismo, które wpłynęło, dotyczyło udostępnienia danych wyborców, jak np. ich numery PESEL, imiona i nazwiska, adresy zamieszkania. Kto był autorem pisma? Jakiegokolwiek nazwiska czy podpisu zabrakło. Nadawcą miała być – ogólnie – Poczta Polska. W czwartek prezydent Płocka otrzymał kolejny dokument dotyczący organizacji wyborów na prezydenta Polski.
Czy wybory faktycznie odbędą się 10 maja? Kto będzie odpowiadał za ich organizację – Państwowa Komisja Wyborcza, a może raczej Poczta Polska? Czy zagłosujemy, wrzucając głosy do urn, czy korespondencyjnie? Przedwyborcze zamieszanie trwa.
Treść pisma, które tym razem było już podpisane i doszło do płockiego ratusza, Andrzej Nowakowski odczytał podczas kolejnego wideoczatu w mediach społecznościowych:
– W związku z rozpoczęciem prac przygotowawczych przez Pocztę Polską do przeprowadzenia wyborów na prezydenta Rzeczypospolitej, prosimy państwa o wyrażenie zgody na udostępnienie powierzchni na posadowienie skrzynek pocztowych wyborczych w miejscach pracy obwodowych komisji wyborczych. Lokalizacja miejsca na skrzynki może być wewnątrz budynku lub na zewnątrz. Prosimy także o potwierdzenie możliwych do wykorzystania ilości urn będących w posiadaniu obwodowych komisji wyborczych.
Andrzej Nowakowski komentował:
– To kolejna korespondencja, która powinna pozostać bez odpowiedzi. Nie ma podstaw do tego, aby ktokolwiek mógł żądać ode mnie, jako od prezydenta, udostępnienia jakichkolwiek lokali w mieście. Chyba, że chce to zrobić w sposób komercyjny i po prostu za to zapłacić. Ale o tym zdecyduje każdy dyrektor szkoły czy danej placówki, czy chce wynająć taki lokal danej firmie np. na jeden dzień, czy po prostu nie. To samo dotyczy urn. One nie są na sprzedaż czy na wynajem. One są w konkretnym celu – przeprowadzenia wyborów, natomiast na dziś Poczta Polska nie jest jeszcze operatorem, który miałby te wybory przeprowadzać, bo takiego uchwalonego prawa jeszcze w tym momencie nie mamy.
Po głosowaniu nad projektem ustawy o wyborach korespondencyjnych w Sejmie, dalsze prace legislacyjne mają toczyć się w Senacie.
Czytaj też: Poczta Polska zwróciła się o dane wyborców. Prezydent Płocka: Takie pismo to skandal!