Po konferencji „nowej” SPR Wisły

Nadal brak nazwisk nowych zawodników którzy będą grali w Wiśle. Jednak powoli sytuacja w klubie zaczyna się krystalizować. Na pytania dziennikarzy odpowiadali prezes Robert Raczkowski i trener Manolo Cadenas. Konferencja trwała blisko godzinę.

Skład na przyszły sezon Orlen Wisły

Manolo Cadenas: – Chciałbym pozdrowić wszystkich. Bardzo cieszę się, że jest tak duże zainteresowanie piłką ręczną w Płocku. Jeśli chodzi o skład Wisły, to nie ma pośpiechu, bo trzeba zrobić najlepszą drużynę jaką będzie można. Chcemy zrównoważyć jakoś i cenę tej drużyny. Bardzo łatwo byłoby sprowadzić tych zawodników, których oferują nam menadżerowie, ale możemy poszukać własnych piłkarzy z każdej części świata. Teraz tym się właśnie zajmujemy. Chcemy piłkarzy młodych, którzy mają przed sobą wielką przyszłość i będą rozwijać się tutaj w Płocku,a z drugiej strony graczy doświadczonych, na których nas będzie stać. Trzeba też rozważyć, którzy z zawodników, którym kończą się kontrakty mają zostać w zespole. Proces tworzenia będzie otwarty i w trakcie sezonu będziemy mogli szukać zawodników. Jako, że chcemy konkretnych graczy, którzy mają podpisane umowy, trzeba to wszystko dokładnie przeanalizować. Chcemy wszystko robić krok po kroku. Najważniejsze jest to, żeby 24 lipca większość z nich zaczęła treningi.

Robert Raczkowski: – Zespół wymaga niewielu uzupełnień. Cały trzon składu jest już zgrupowany w Płocku. Zespół Wisły jest organizmem żywym i tak naprawdę podczas całego sezonu będzie mógł ewoluować i będziemy mogli robić zmiany. Na pewno do nowego sezonu wystartujemy z kadrą 15-16 osobową.

Kontrakt Marcina Wicharego

Manolo Cadenas: – Z mojej strony jest zainteresowanie sportowe tym zawodnikiem. Jest to piłkarz, którzy musi kontynuować grę w Wiśle, ze względu na wysiłek, który włożył w reprezentowanie tego klubu. Zaakceptowałem jego kontrakt.

Robert Raczkowski: – Jesteśmy w fazie finalizowania jego rocznego kontraktu.

Kontrakt Muhameda Toromanovicia

Manolo Cadenas: – Podobna sytuacja jak u Marcina Wicharego. Zasługuje na to żeby zostać w Wiśle i dalej ją reprezentować. Brakuje tylko ostatniego elementu, którym będzie zrównoważenie ceny i jakości zawodnika.

Kontrakt Artura Siódmiaka i jego rola w klubie

Robert Raczkowski: – Pan Siódmiak ma współdziałać i współpracować z klubem. Były różne głosy, że pan Siódmiak miał pełnić rolę dyrektora sportowego, ale żeby uprościć i wygładzić całą strukturę podjęliśmy decyzję, że zarówno trenerem jak i dyrektorem sportowym będzie pan Manolo Cadenas, bo to jego wizja powinna być realizowana. Co do pana Artura cały czas negocjujemy. Chcemy wykorzystać jego osobę w roli wzmacniającej nasz wizerunek. Poprzez jego uczestnictwo w stacji Polsat Sport, będziemy chcieli wzmocnić ekspozycyjność w mediach ogólnopolskich. Myślę, że pan Siódmiak będzie w Wiśle. Jesteśmy na etapie dopinania wszystkich szczegółów.

Cele na nadchodzący sezon

Robert Raczkowski: – Skupiamy się na tym, żeby zbudować całą strategię rozwoju klubu. Te działania idą w dwóch obszarach – produkt sportowy i produkt wizerunkowy. Cele konkretne podamy po zakończeniu okresu przygotowawczego. Trener Cadenas widział zawodników na wideo, ale teraz musi z każdym z nich porozmawiać osobiście, trenować ich i zobaczyć jaki w nich tkwi potencjał. Co do celów wizerunkowych mamy już opracowaną pewną strategię, która pozwoli nam ustabilizować naszą sytuację i zbudowanie lepszego wizerunku wykraczającego poza miasto Płock.

Znajomość polskiej ligi przez Manolo Cadenasa

Manolo Cadenas: – W Europie trenerzy śledzą piłkę ręczną. Polską piłkę ręczną śledziłem za pośrednictwem Mariusza Jurkiewicza. Rozmawiałem wcześniej z Ivanem Nikceviciem i Petarem Nenadiciem, którzy wcześniej byli ze mną w Granollers i Barcelonie. Byłem cały czas w kontakcie z Bogdanem Wentą, który był moim „wrogiem sportowym”, bo trenował rywalizujący z nami zespół. Ostatnio obserwowałem również Ligę Mistrzów i dobrze znam Kielce. Może inne zespoły trochę mniej, ale Kielce bardzo dobrze. Od trzech miesięcy nieustannie oglądam również mecze Wisły.

Nowi sponsorzy

Robert Raczkowski: – Nie mamy informacji mówiących, że z danym dniem rezygnują ze sponsorowania Wisły, więc wszystkie informacje o tym, że któryś ze sponsorów chce się wycofać są tylko spekulacjami. Robimy wszystko, żeby pozyskać jak najwięcej sponsorów, ale również wyjdziemy z nową ofertą do tych, którzy już nas sponsorują. Chcemy wprowadzić trzy programy: partnerski/lojalnościowy (celem będzie wprowadzanie przez firmy partnerskie zniżek dla osób posiadających karnety na mecze Wisły), niebiesko-biało-niebieski klub biznesu (dedykowany dla wszelkiego rodzaju przedsiębiorstw, dzięki któremu będą mogli m.in. odnosić korzyści finansowe), oferta typowo sponsorska.

Umowy z Kompanią Piwowarską i Orlenem

Robert Raczkowski: – Renegocjujemy umowę z kompanią piwowarską. Chcemy uzyskać jak najwięcej korzyści dla naszych kibiców. W czwartek mamy się spotkać z przedstawicielem kompanii. Zobaczymy na ile nasz partner biznesowy będzie elastyczny. Co do Orlenu, będziemy oferować nowy pakiet usług klubu, który możliwe, że przełoży się na większe zaangażowanie finansowe ze strony Orlenu.

Kontrakty trenerów Krzysztofa Kisiela i Artura Górala

Robert Raczkowski: – Jeśli chodzi o współpracę obydwu panów z trenerem Manolo Cadenasem, to jest bardzo dobra nić porozumienia między nimi. Mamy już doprecyzowane warunki kontraktów, więc można powiedzieć, że jesteśmy „po słowie”.

Juniorzy

Manolo Cadenas: – Moja praca zawsze była związana z młodzieżą i to jest coś co zawsze mnie interesuje. Podczas mojej ostatniej wizyty miałem okazję na żywo zobaczyć grę młodych zawodników Wisły. W dodatku mam sprawozdania trenerów Kisiela i Górala. Moją uwagę przykuł Mateusz Piechowski. Wygląda na to, że ma bardzo dobre warunki zwłaszcza do gry w obronie, dlatego musi od pierwszego dnia trenować z pierwszym zespołem.

Akademia trenerów

Robert Raczkowski: – Chcemy stworzyć taką akademię, w której trener Manolo Cadenas będzie szkolił trenerów grup młodzieżowych Wisły. Ten program ma również przynieść skutki przyszłościowe. Będziemy mieć dobry narybek dla pierwszego zespołu Wisły.

Reprezentacja Hiszpanii w Płocku

Manolo Cadenas: – Bardzo bym chciał, żeby reprezentacja Hiszpanii zagrała w Płocku. Chciałbym zrobić to przede wszystkim dla kibiców, ale również dla moich znajomych z Hiszpanii, żeby pokazać im Płock, jak się tu pracuje i żyje. Poza tym byłby to dobry sposób, aby przygotować się do mistrzostw Europy w 2016 roku.