Od piątkowego popołudnia można wybrać się na spacer po płockim molo. Płocki ratusz zdecydował o otwarciu obiektu.
– Wejście na molo zostało najpierw odcięte przez wylewającą się na bulwary w trakcie powodzi Wisłę. A potem – zamknięte z obawy, że połamana kra, która się pod nim spiętrzyła – uszkodziła konstrukcję – wyjaśnia Hubert Woźniak, z biura prasowego ratusza.
Podkreśla, że Agencja Rewitalizacji Starówki – administrator całego nabrzeża – zleciła Instytutowi Badawczemu Dróg i Mostów wykonanie ekspertyzy, która w pierwszej kolejności miała ocenić, czy konstrukcja molo jest bezpieczna i czy można po niej chodzić. Okazało się, że stan obiektu jest dobry. W tej sytuacji ARS zdecydował o usunięciu ogrodzenia i dostępie płocczan oraz turystów na molo.
Przypomnijmy. Molo spacerowe na Wiśle w Płocku jest pomostem dla pieszych o długości 357,8 m, na końcu którego znajduje się restauracja. To co je wyróżnia i sprawia, że jest niepowtarzalne to, to że pobudowane zostało równolegle do linii brzegu rzeki. Drugiego takiego nie ma w całej Polsce. Płockie molo zbudowano w okresie od marca do grudnia 2010 roku, a do użytkowania zostało oddane 25 czerwca 2011 roku. Całkowity koszt inwestycji wyniósł 17 milionów złotych.
Fot. budujemydom.pl