Płocka obwodnica – tajemnice, historie i ciekawostki [FOTO]

Pociski artyleryjskie, miny przeciwpiechotne, granat moździerzowy oraz… Talmud Babiloński. Na takie unikaty natrafili pracownicy firmy Skanska podczas prac przy budowie II etapu obwodnicy Płocka. Pochodzące z okresu II wojny światowej ładunki generalny wykonawca inwestycji zabezpieczył i przekazał odpowiednim organom, a historyczny Talmud Babiloński już wkrótce wzbogaci zbiory Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku.

Okazuje się, że teren budowy to wręcz kopalnia skarbów, których nie imał się czas. Niektóre bezcenne, inne bardzo niebezpieczne. Bezcennym wręcz znaleziskiem był Talmud Babiloński. To jedna z podstawowych ksiąg judaizmu, będąca komentarzem do biblijnej Tory. Znaleziony na placu budowy egzemplarz firma natychmiast przekazała Miejskiemu Konserwatorowi Zabytków w Płocku – stamtąd trafił do Muzeum Żydów Mazowieckich. Zanim księga znajdzie się wśród muzealnych eksponatów dostępnych dla odwiedzających, poddana zostanie procesowi fumigacji czyli biologicznemu oczyszczaniu. Wówczas możliwe będzie określenie szczegółów dotyczących jej pochodzenia.

– Talmud został znaleziony w pierwszych dniach budowy. Księga pochodzi z 1877 roku, jest napisana w języku rosyjskim i hebrajskim – tłumaczy nam Hubert Woźniak z biura prasowego ratusza. – Wszystko wskazuje na to, że Talmud został bardzo starannie zakopany w dołku, który rozmiarami był przygotowany do niego. Jest bardzo dobrze zachowany. Jest w skórzanych okładkach. Był zawinięty w koszulę, na której znajduje się metka – pozwoli to określić, kiedy został zakopany. Zachowała się też pieczątka w księdze. Wiadomo, że pochodzi z jakiejś biblioteki w Mińsku Mazowieckim. Na pieczątce widnieje też napis – „Pamiętaj, aby oddać tu każdą książkę” – opowiadał nam rzecznik. 

Budowa obwodnicy Płocka, z uwagi na możliwość wystąpienia niewypałów, od początku jest realizowana pod nadzorem… saperów. Jak się okazało ich pomoc już kilkakrotnie była nieodzowna. W trakcie dotychczas wykonanych prac saperzy znaleźli kilkanaście sztuk broni pochodzącej z okresu II Wojny Światowej. Pociski artyleryjskie, miny przeciwpiechotne, zapalniki od pocisków artyleryjskich i granat moździerzowy – w sumie kilkanaście sztuk.

– Wraz ze wzrostem ilości budowanych dróg i obiektów budowlanych coraz częściej podczas prac znajdowane są niebezpieczne środki pochodzenia wojskowego, głównie z okresu I i II wojny światowej – mówi Krzysztof Falandysz, z firmy saperskiej Dynamit. – Obecnie, niektóre firmy budowlane, dbające o bezpieczeństwo swoich pracowników, a także część zleceniodawców, przed rozpoczęciem właściwych prac budowlanych nakazują sprawdzenie saperskie terenu. Wszystko po to, by uniknąć potencjalnego niebezpieczeństwa. Podobnie było w przypadku budowy obwodnicy Płocka, gdzie Urząd Miasta, w ramach robót przygotowawczych, nakazał sprawdzenie terenu. Wszystkie znalezione przy budowie obwodnicy Płocka niebezpieczne środki zostały przekazane, zgodnie z obowiązującymi przepisami, wezwanym patrolom policji. Teren budowy został sprawdzony i oczyszczony z niewypałów, niewybuchów i innych środków niebezpiecznych i jest bezpieczny dla pracowników budowy – zapewnia Falandysz.

Instrument muzyczny…?

Budowa II etapu Obwodnicy Płocka składa się z trzech odcinków: budowy węzła „Bielska”, budowy łącznika oraz sięgacza ul. Otolińskiej. – W zakresie budowy węzła „Bielska” dotychczas wykonaliśmy prace przygotowawcze oraz rozpoczęliśmy roboty ziemne. W dalszej kolejności zrealizujemy roboty teletechniczne oraz zbudujemy wodociąg wzdłuż ul. Bielskiej – mówi Leszek Łapka, kierownik budowy, Skanska. – Obecnie trwają prace związane z budową łącznic, którymi planujemy poprowadzić objazd. Następnie rozpoczniemy roboty związane z przebudową ul. Bielskiej oraz budową obiektu w ciągu DK60 – wymienia kierownik budowy.

– Węzeł „Bielska” będzie węzłem typu harfa, który z lotu ptaka przypominać będzie właśnie ten instrument. Jest to węzeł częściowo bezkolizyjny, na którym następuje przecinanie torów jazdy niektórych relacji na jednej z dróg. W naszym przypadku na ul. Bielskiej powstaną skrzyżowania, a ruch na trasie głównej obwodnicy będzie prowadzony bezkolizyjnie – wyjaśnia Leszek Łapka ze Skanska.

Zaciekawiło nas też czy firma, która buduje płocką obwodnicę daje zatrudnienie płocczanom i mieszkańcom powiatu płockiego. – W naszym zespole na budowie obwodnicy Płocka zatrudniamy m.in. osoby z Płocka i okolic. Współpracujemy również z lokalnymi firmami wynajmującymi sprzęt oraz dostawcami materiałów – tłumaczy nam Anna Strożek, rzecznik prasowy firmy Skanska w naszym województwie. 

Jak poinformowała nas firma na łączniku zostały już wykonane roboty przygotowawcze i kanalizacja deszczowa. – Trwa budowa wodociągu. Na sięgaczu ul. Otolińskiej natomiast gotowa jest już kanalizacja deszczowa, sanitarna oraz przyłącza wodociągowe. Przy sprzyjających warunkach atmosferycznych wkrótce rozpoczną się roboty drogowe oraz budowa oświetlenia. Na węzeł „Bielska” składać się będą dwa wiadukty, drogowy i kolejowy. Prace mostowe generalny wykonawca rozpocznie po okresie zimowym – bezpośrednio po wykonaniu tymczasowego objazdu drogi krajowej – informuje Anna Strożek.

– Za kilkanaście zaledwie miesięcy będziemy mieć trasę, która nie tylko wyprowadzi ciężki ruch i pojazdy z ładunkami niebezpiecznymi. Zmaleje ruch w centrum, bo z drogi będzie codziennie korzystać kilka tysięcy kierowców jadących do pracy. Zrobi się ciszej i bezpieczniej – mówi prezydent Andrzej Nowakowski.  – Obwodnica umożliwi dojazd do terenów inwestycyjnych i przemysłowych, które są na Kostrogaju i Trzepowie. Powstające przy niej przedsiębiorstwa będą wyrastać na naszym terenie i w Płocku będą płacić podatki. Obwodnica poprawi również warunki, w jakich już obecni w Płocku inwestorzy pracują. To właśnie jedno z najważniejszych zadań tej trasy – podkreśla prezydent Płocka.

Przypomnijmy. To już kolejny odcinek trasy północno-zachodniej miasta Płocka. Pierwszy, o długości 1,6 km oddano do użytku w 2014 roku. We wrześniu 2016 roku Urząd Miasta Płocka i Skanska zawarły umowę na budowę drugiego odcinka trasy północno-zachodniej. Ponad dwukilometrowy odcinek obwodnicy połączy rondo Otolińska na granicy miasta z nowym węzłem „Bielska” (w rejonie skrzyżowania ul. Bielskiej i Jędrzejewo). Droga pobiegnie wzdłuż lotniska i ulicy Jędrzejewo. Na węzeł „Bielska” składać się będą dwa wiadukty – drogowy i kolejowy. Obwodnica „przejdzie” bowiem pod ul. Bielską oraz pod torami. Ulica Bielska zostanie wyniesiona do góry, na wiadukt o długości 37 metrów. Wartość inwestycji to ponad 37 mln zł brutto. Prace potrwają do listopada 2017 roku.

Obecnie realizowany jest drugi etap, a niebawem rusza trzeci – kilka dni temu Urząd Miasta Płocka, ogłosił przetarg na ten właśnie odcinek. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i terminami cała trasa zostanie oddana do użytku w połowie 2018 roku.

Fot. Skanska oraz UMP.