– Rządzący uznali, że nie zasługujemy na wsparcie finansowe choćby jednej inwestycji ze środków Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. – Chciałbym, by płocczanie to zapamiętali.
Rządowy Fundusz Inicjatyw Lokalnych powstał, aby wspierać samorządy, których dochody w czasach epidemii zmalały i zaczęły mieć problem z realizacją zaplanowanych inwestycji. W kasie RFIL znalazło się 6 mld zł. Płocki ratusz złożył wnioski o dofinansowanie 17 inwestycji z różnych sfer życia miasta. Wśród przedsięwzięć znalazły się między innymi: budowa nowego odcinka ul. Przemysłowej, remont ul. Wyszogrodzkiej, budowa ulicy Granicznej i kilku innych, modernizacja budynku Urzędu Stanu Cywilnego, modernizacja stadionu czy zagospodarowanie terenu płockiego nabrzeża wiślanego.
Koszt inwestycji przekraczał 615 mln zł, oczekiwane dofinansowanie z RFIL wynosiło ponad 480 mln zł. No niestety, nawet 1 z 17 zgłoszonych projektów nie doczekał się rządowego wsparcia. Ministerstwo Rozwoju ogłosiło wyniki i okazało się, że Płock nie otrzyma nawet jednej złotówki.
– Kiedy składaliśmy wnioski nie miałem złudzeń – komentował w środę Andrzej Nowakowski, przypominając, że nabór ten był swoistego rodzaju loterią. – Była to jednak okazja do wykazania się dla naszych parlamentarzystów, radnych, zwłaszcza tych związanych z rządzącymi politykami. Ich zaangażowanie się, lobbowanie, mogło przynieść nam wsparcie. Pamiętajmy, że fakt, iż złożone przeze mnie wnioski o dofinansowanie naszych inwestycji nie zyskały uznania, wcale nie oznacza, że to prezydent Płocka został ukarany. Ukarani zostali płocczanie.
Jakie uznanie zyskały w Funduszu inne samorządy? Jednym z rekordzistów jest powiat siedlecki, który na osiem projektów otrzyma łącznie 18,3 mln zł dofinansowania. Powiat żyrardowski z kolei na dwa projekty dostanie 8,6 mln zł, a łosicki – 5,5 ml.
Prezydent Płocka przypomniał, że kiedy jeszcze był posłem (z Platformy Obywatelskiej) skutecznie lobbował, by zdobyć dofinansowanie do budowy hali sportowej (realizowanej przez prezydenta z konkurencyjnego ugrupowania). Zdobył na ten obiekt 10 mln zł, były to „konkretne pieniądze”. – W przypadku wniosków do RFIL nasi parlamentarzyści i radni okazali się nieskuteczni – zauważył.
Zdaniem prezydenta mieszkańcy Płocka mogą czuć się zawiedzeni, że zostali z RFIL wykluczeni. – Patrząc na ten Fundusz mam wrażenie, że wszyscy mamy do czynienia z kreatywną księgowością. Rząd zabrał wszystkim miastom i gminom środki, jak choćby te z subwencji oświatowej i wynagrodzeń dla nauczycieli, nie rekompensował strat i nie zmniejszył zadań, a zabrane środki rozdzielił między wybrane samorządy – kontynuował prezydent. Włodarz Płocka zapewnił, że wszystkie zgłoszone do Funduszu inwestycje zostaną zrealizowane. Podkreślił, że przedsięwzięcia mogłyby powstać jednak dużo szybciej.
Czytaj także: 17 bardzo ważnych inwestycji. Płock zawnioskował o rządowe dofinansowanie. A. Nowakowski: Wypełniliśmy kupon [FOTO]
Źródło i fot: UMP.