Ze sceny płockiego amfiteatru popłynęły między innymi takie szlagiery jak: „Jadą wozy kolorowe”, „Dziś prawdziwych cyganów już nie ma”, „Cyganeczka Zosia” czy „Ore, ore”. Szkoda jedynie, że publiczność musiała wysłuchać utworów z… playbacku. Widzowie wytknęli to organizatorom na popularnym portalu społecznościowym.
– To powinno się nazywać „wakacyjna trasa playbacku”. A poza tym, z playbacku też trzeba potrafić korzystać. Tego występujący pseudoartyści też się nie nauczyli – czytamy komentarz pod postem promującym koncert na stronie TVP2. – Koszmar za ciężki hajs podatników. Przedszkolne karaoke to lepsze show – napisała kolejna osoba. – (…) Ba! W 99% robiąc to komicznie przy użyciu playbacku. Proszę o stosunkowo szybką i uczciwą odpowiedź. Zatroskany obywatel – komentuje następna osoba. – Właśnie oglądam tą trasę dwójki i może ktoś by powiedział tym wszystkim wykonawcom i muzykom, jak włączyć mikrofon i np. klawisze – czytamy w kolejnym komentarzu. I odpowiedź: – To jest już drwina z widza, serio. Romowie pięknie się bawią, a tutaj to jest jakaś groteska.
Warto dodać, że artyści, którzy występowali w ostatniej części koncertu, śpiewali dla garstki publiczności. Amfiteatr zwyczajnie opustoszał. Chociaż na początku, poza strefami wyłączonymi, widownia była pełna i ludzie świetnie się bawili. Zresztą nie ma się czemu dziwić. Muzyka romska ma w sobie niebywały urok, a w połączeniu z barwnymi strojami, sprawia, że koncerty stają się przepięknym, barwnym widowiskiem.
Koncert odbył się w Płocku w niedzielę, 18 lipca. Był on czwarty w cyklu Wakacyjnej Trasy Dwójki „Lato muzyka zabawa” 2021. Organizatorem była TVP2.
Fot. DR.