Czapki z głów przed osobami, które w naszym mieście zdecydowały, podpisały umowy, doprowadziły do budowy i wybudowały aquapark. Dziś z dumą bowiem można powiedzieć, mamy to! Płock ma swój aquapark, w którym zapewniono atrakcje wodne dla całych rodzin. Od najmłodszych po najstarszych mieszkańców naszego miasta i regionu.
Nie było wielkiego otwarcia. Takiego z przecinaniem wstęgi i drogą imprezą. Było skromnie. Punktualnie o godz. 6:00 w sobotę, 27 kwietnia, prezydent Płocka Andrzej Nowakowski drzwi obiektu otworzył kluczem. Na filmiku, który w swoim mediach społecznościowych opublikował włodarz miasta, widać, jak przepuszcza w drzwiach kilkanaście osób. Wyposażone w plecaki, wchodzą do obszernego holu, w którym znajduje się rejestracja. Były to pierwsze osoby, które skorzystały z atrakcji przygotowanych w aquaparku.
Z kolei dziennikarze lokalnych mediów mieli okazję zobaczyć już uruchomiony obiekt kilka minut po godz. 9. Czekając na krótką konferencję, można było zaobserwować, jak do aquaprku zmierzają rodzice z dziećmi, kilkoro młodych ludzi czy pary w średnim wieku. Rozpoczął się, naszym zdaniem, normalny ruch, jak na tego typu obiektach. Co ciekawe, miejsca parkingowe też były wolne. Ok. godz. 10:30 spokojnie można było wjechać i ustawić auto.
„Podziękować jeszcze raz…”
– Dzisiaj aquapark jest otwarty dla mieszkańców Płocka i całego regionu. Ci, którzy już skorzystali z obiektu, mówili, że wrażenia są niesamowite, a niektórzy zdecydowali się wykupić bilet całodobowy, który pozwala na spędzenie całego dnia na różnego rodzaju atrakcjach – mówił prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski, podczas krótkiej konferencji prasowej. – Chciałbym podziękować wszystkim raz jeszcze. Osobom, które ze strony urzędu miasta były odpowiedzialne za przygotowanie, nadzór i realizację tej inwestycji oraz firmie Warbud – podkreślał prezydent.
Andrzej Nowakowski odniósł się również do cen, które obowiązują w aquaparku. – Dostępność obiektu, jeśli chodzi o cennik, jest właściwie na poziomie porównywalnych obiektów i to niedaleko położonych, a proponujących dużo mniej, niż płocki obiekt – zaznaczył. – Sądzę, że to też będzie zachęcało do korzystania i do dbania o ten nowoczesny aquapark.
Atrakcje…
W płockim aquaparku są cztery baseny i cztery zjeżdżalnie. Najbardziej ekstremalną jest tzw. aqualoop, który zaczyna się od pionowego startu i prawie pionowego ślizgu przez trzy piętra. Kilkusekundowy zjazd z prędkością dochodzącą do 50 km/h dostarcza silnych emocji. Najdłuższa liczy 140 metrów długości. Nazywa się multimedialną, bo całą trasę pokonamy w towarzystwie efektów dźwiękowych i świetlnych. Szybsza od niej, bo bardziej stroma, jest zjeżdżalnia rurowa o długości 90 m.
Jest też trzydziestometrowa zjeżdżalnia „rainbow” o czterech łagodnie pofalowanych torach. Zjedziemy nią wprost do niecki rekreacyjnej, gdzie czekają różne wodne atrakcje, m.in. rwąca rzeka, przeciwprąd, sztuczna fala, leżanki napowietrzające. Ma ona 600 mkw. powierzchni. Jest też basen sportowy o długości 25 m. A obok basen przygotowany specjalnie do nauki pływania, który w najgłębszym miejscu ma 150 cm. Dla dzieci urządzony został brodzik z dwiema zjeżdżalniami i innymi wodnymi zabawkami oraz plac wodny na zewnątrz obiektu. W głównej hali znajdziemy ponadto dwunastoosobowe jacuzzi.
Z kolei dla wielbicieli relaksu i chcących skorzystać z zabiegów na ciało przygotowano strefę spa. Są w niej wanny z hydromasażem, grota solna, grota lodowa oraz sauny: sucha, parowa i infrared z chromoterapią.
Aquapark przy ul. Miodowej został otwarty dla płocczan i mieszkańców całego regionu 27 kwietnia o godz. 6. Jest czynny codziennie, także w weekendy i święta, w godz. 6-22 (ostatnie wyjście z wody o godz. 21.30). Zarządcą obiektu jest Miejski Ośrodek Rekreacji i Sportu w Płocku.
Przypomnijmy. Aquapark w Płocku powstał w ramach partnerstwa prywatno-publicznego. Umowa z firmą Warbud została podpisana 29 kwietnia 2021 roku. Na dzień przed otwarciem obiektu minęło zatem równo trzy lata. Najpierw wyburzono siedzibę Szkoły Podstawowej nr 17. Następnie rozpoczęły się prace budowlane, które zakończyły się w styczniu 2024 roku. Aquapark nazywany nieformalnie Miodolanką, a formalnie Aquapark Płock.
Komentarz redakcji…
Póki co w obiekcie można korzystać z mnóstwa atrakcji wodnych. Płocki MOSiR zabiega o uruchomienie strefy gastronomicznej. Jednak, naszym skromnym zdaniem, nie to jest najważniejsze. Mieszkańcy Płocka oraz powiatu płockiego, i pewnie dalej położonych miejscowości, zasługują na takie miejsce do odpoczynku i rekreacji. Powstało dzięki determinacji i wyobraźni władz miasta. Mamy swój plac wodnych atrakcji, nie trzeba jeździć, wydając pieniądze na paliwo, po 60, 100 km czy 150 km, aby miło spędzić czas i odpocząć w nowoczesnym obiekcie. I za to właśnie chapeau bas.
Czepianie się o cokolwiek w tym przypadku jest wręcz nie na miejscu. Obserwujemy, jak jedni krytykują ceny, inni to, że nie można tam zjeść kotleta czy frytek, jeszcze inni brak miejsc parkingowych, a następni, że miejsce nie takie. Mamy radę, może nie złotą, ale… jeśli komukolwiek, cokolwiek nie pasuje, nikt na siłę nikogo nie zmusza, aby korzystać z obiektu.
A tym co mają zamiar korzystać, życzymy niezwykle udanej zabawy i wspaniałego wypoczynku. Ktoś zadbał o to, wykonując ciężką pracę, abyście mieli… Do zobaczenia w Aquapark Płock. 😀
Fot. Archiwum UMP/ Dziennik Płocki.