Płocczanin Roku 2019 – Marcin Siwek: Zestresowałem się, przepraszam. Nie wierzyłem [FOTO]

– Witam cały Płock. Z wielką satysfakcją i wzruszeniem przełamię teraz pieczęć koperty, w której znajduje się nazwisko zwycięscy – ogłaszał ze sceny Płocczanin 2018 roku – Paweł Mieszkowicz. – W plebiscycie organizowanym przez Urząd Miasta Płocka i „Gazetę Wyborczą Płock” tytuł Płocczanina Roku 2019 zdobywa… The winner is… Marcin Siwek.

– To chyba jakiś żart. Oczywiście nie zasłużyłem. Za sukcesem całej imprezy stoi sztab ludzi. A dla mnie to zbyt duże wyróżnienie – mówił z kolei tuż po odebraniu popiersia Bolesława Krzywoustego, zwycięzca Marcin Siwek.

– Dużo ludzi wkłada masę serca w to co robimy. Mam nadzieję, że będziemy jeszcze liczniej zjawiać się tutaj w Płocku i promować Płock, robić kawał dobrej roboty. Zestresowałem się, przepraszam. Nie wierzyłem. Dziękuję – laureat nie ukrywał wzruszenia. 

Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka gratulował wszystkim, zarówno nominowanym, jak i laureatowi najbardziej prestiżowego plebiscytu w Płocku. – To są wyjątkowe postacie, które rozsławiają miasto, dbają o nasze miasto, kochają nasze miasto – podkreślał włodarz miasta. – Niestety w tym roku w Płocku z powodu pandemii nie odbywa się żaden festiwal, ale dla Marcina to takie zobowiązanie, aby w przyszłym roku impreza po raz kolejny rzeczywiście zgromadziła nad Wisłą wszystkich fanów hip-hopu nie tylko z Polski, ale i z tej części Europy.

Przypomnijmy, kto i za jakie osiągnięcia w tym roku odebrał nominacje w plebiscycie Płocczanin Roku 2019.

Beata i Mieczysław Kamińscy
Pani Beata odziedziczyła po przodkach przedwojenną kamienicę. Co z nią zrobić? – zastanawiała się. Postanowili wyremontować budynek poprzez własną pracę, za własne pieniądze, tworząc apartamenty na wynajem dla turystów. Było jeszcze podwórko, brzydkie, nieciekawe. Podczas swoich podróży po Europie zachwycali się różnymi podwórkami, w których kwitło życie, ludzie jedli i pili, a artyści śpiewali. No i decyzja, dajmy płocczanom takie cudne miejsce, zróbmy kawiarnię Pierwsza kawa. Kto już był i poczuł klimat włoskiego zaułku ten wie. Posłuchamy tam francuskiej i włoskiej piosenki. Podwórko to dar Kamińskich dla miasta. Świetny przykład rewitalizacji.

Jacek Ostrowski
Z zawodu informatyk, z zamiłowania pisarz. W 2017 miasto rodzinne zelektryzowała powieść „Ostatnia wizyta” o porwaniu i zabójstwie płockiej lekarki Stefanii Kamińskiej. Dwa lata temu wydano „Paragraf 148”, mroczny kryminał zainicjował „Serię z papugą”. Jako jeden z pięciu był nominowany do nagrody Kryminalna Piła. To wyróżnienie przyznawane powieściom z dreszczykiem osadzonym w konkretnym mieście.

Marcin Siwek
Nominowany za konsekwentne organizowanie i rozwijanie Polish Hip-Hop Festival, który w ubiegłym roku odniósł gigantyczny sukces muzyczny i frekwencyjny. Przed rokiem słuchaliśmy 100 wykonawców na 4 scenach i mieliśmy 20 tys. uczestników imprezy. Przy okazji odbywa się Dzień Dawcy Szpiku przy współpracy z DKMS Polska. Dzięki temu znaleziono już 6 dawców komórek macierzystych.

Jan Milner
Z wykształcenia ekonomista, z zamiłowania i pasji kolekcjoner i działacz społeczny. Oddany miastu, kolekcjoner, numizmatyk, filatelista, zbieracz pamiątek i informacji o Płocku. Inicjator i organizator wielu imprez, wystaw i konkursów, od wielu lat robi prelekcje o kolekcjonerstwie i historii w szkołach i bibliotekach. W 2019 włożył dużo pracy w organizowanie obchodów 200-lecia Towarzystwa Naukowego Płockiego.

Jan Szymański
Płocczanin z urodzenia. Cale życie poświęcił swojej kolekcjonerskiej pasji. Zgromadził olbrzymią kolekcję pocztówek i zdjęć przedstawiających głównie dawny Płock. Ale nie tylko. Kolekcja pana Jana owiana jest tajemnicą. Nikt do końca, poza nim samym, nie wie, co się w niej jeszcze kryje. Chętnie dzieli się wiedzą o swoim rodzinnym mieście. Pisał artykuły do wielu czasopism i gazet. W 2019 r. Książnica Płocka wydała album z fotografiami i pocztówkami ze zbiorów pana Jana. Album nosi znamienny tytuł „Wszystkie miejscowości położone nad Wisłą żyją. Płock mój najdroższy też”.

Magdalena Król
Płocczanka, otrzymała stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dla wybitnych młodych naukowców, a tajże stypendium Pfizer Animal Health, nagrodę UNESCO dla kobiet, wyróżnienie Polskiego Towarzystwa Nauk Weterynaryjnych. Dwukrotnie zdobyła prestiżowy grant Europejskiej Rady ds Banań Naukowy. W ubiegłym roku została najmłodszym profesorem nauk weterynaryjnych w historii tej dyscypliny w Polsce. Pod koniec ubiegłego roku magazyn biznesowy „My Company Polska” opublikował listę 25 najlepszych polskich innowatorów. Płocczanka znalazła się na drugim miejscu. Kilka tygodni temu prof. Król została powołana do nowego Komitetu Polityki Naukowej skupiającego przedstawicieli najlepszych polskich ośrodków naukowych i akademickich. Jest także pierwszą Polką – finalistką konkursu Komisji Europejskiej dla kobiet innowatorek. Chce stworzyć „konia trojańskiego” – technologię do zwalczania nowotworów.

Zespół redakcyjny Dziennik Płockiego serdecznie gratuluje wszystkim nominowanym, a Marcinowi Siwkowi zasłużonego zwycięstwa! Brawo!

Fot. UMP.