– Ziarnko do ziarnka i uzbiera się miarka. Cieszy, że w ciągu trzech tygodni udało się zebrać dla WOPR-u tak dużą kwotę na naprawę łodzi – mówił Roman Siemiątkowski, wiceprezydent Płocka podczas konferencji prasowej w Orlen Arenie.
– Bardzo dziękuję zarówno za wsparcie finansowe jak i wsparcie, które wciąż otrzymujemy od mieszkańców Płocka. To pokazuje jak wiele znaczy nasza działalność dla lokalnej społeczności – nie ukrywał zadowolenia prezes płockich woprowców, Cezary Obczyński. – Pierwsza z uszkodzonych łodzi wróci jutro do Płocka, druga już w przyszłym tygodniu, trzecia natomiast pojedzie do naprawy. Odzyskujemy pełną zdolność do realizacji naszych działań na Wiśle – poinformował dziennikarzy.
Spółka MOSiR Płock odpowiedziała na apel prezydenta Andrzeja Nowakowskiego i przekazała darowiznę dla Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Płocku. Ratownicy otrzymali 30.000 zł na remont łodzi ratowniczych, które zniszczyła trąba powietrzna. To już druga spółka, która odpowiedziała na apel prezydenta. Kilka dni temu płoccy woprowcy otrzymali 40 tys. zł od Wodociągów Płockich.
Przypomnijmy, że w wyniku żywiołu, który w poniedziałek 25 czerwca przeszedł także przez port na Radziwiu, ratownicy wodni stracili cały swój sprzęt ratowniczo-patrolowy. W efekcie nie byliby w stanie zapewnić bezpieczeństwa na Wiśle w ramach zadań zleconych WOPR przez Miasto Płock.
Cały czas trwa również publiczna zbiórka pieniędzy na remont uszkodzonych łodzi ratowniczych, zorganizowana przez WOPR. Za pośrednictwem tej strony każdy może wpłacić przysłowiową złotówkę.
Źródło i fot. UMP.