Dziś, 22 marca 2024 roku, mija dokładnie 100 dni od objęcia władzy przez koalicyjny rząd na czele z Donaldem Tuskiem, który tworzą Koalicja Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska 2050 i Nowa Lewica. Co zmieniło się w naszym kraju? Czy zmiana władzy jest odczuwalna w samorządach? Poprosiliśmy o komentarz dwóch znanych, płockich samorządowców, czyli prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego oraz starostę płockiego Sylwestra Ziemkiewicza.
Sam premier Donald Tusk w swoich mediach społecznościowych opublikował film, na który ocenia: – 100 dni to myślałem, że to kawał czasu i zobaczcie ile rzeczy się wydarzyło, ile spraw załatwiliśmy…
Donald Tusk – premier Rzeczypospolitej Polskiej
– Chciałem oczywiście szybciej i więcej, jak zawsze – podkreśla Donald Tusk. – Kiedyś rządy dostawały sto dni spokoju na dobry początek. My nie dostaliśmy. Wojna i wszystkie jej konsekwencje, w tym bałagan jaki poprzednicy zafundowali naszym rolnikom, wetujący prezydent, chaotyczna i agresywna opozycja, broniąca wściekle swoich pieniędzy i bezkarności – wymienia premier. – Ale zobaczcie, rozliczenia ruszyły pełną parą, telewizja jest znowu wasza, prokuratura i sądy są wolne od partyjnych nakazów, Polska staje się ponownie europejskim, pierwszoplanowym graczem. Nie jesteśmy już sami – kontynuuje polityk.
– 600 miliardów zł. odzyskaliśmy w jeden miesiąc, wiem chciałem w jeden dzień, a oni w dwa lata nie dali rady – zaznacza w filmiku premier. – 800 plus wypłacone, podwyżki dla nauczycieli i budżetówki wypłacone, inflacja poniżej trzech procent, a za chwilę babciowe, podwyżki dla pracowników socjalnych, niższa składka zdrowotna dla przedsiębiorców – wymienia Donald Tusk. – Zresztą nie ma co gadać, trzeba robić swoje. Będzie przyspieszenie – zapewnia. – No i prawa kobiet oczywiście, tu nie można czekać ani chwili – podkreśla na koniec.
Tyle podsumowania ze strony Donalda Tuska, a co po stu dniach nowych rządów sądzą płoccy samorządowcy. O ocenę zapytaliśmy włodarza Płocka oraz gospodarza powiatu płockiego.
Andrzej Nowakowski – prezydent Płocka
Przez osiem lat PiS niszczył samorządy, ograniczał ich dochody i zabierał kompetencje. Dążył do centralnego ich nadzorowania. Intencje tamtej władzy były jasne: rząd chciał sterować finansami samorządów i uczynić z nich klientów władzy centralnej. Od objęcia rządów przez Koalicję 15 października zaczęła się normalna, efektywna współpraca z administracją rządową.
Jednym ze spektakularnych przykładów jest porozumienie naszego samorządu z nowym wojewodą mazowieckim. Niedawno podpisałem list intencyjny z wojewodą Mariuszem Frankowskim i rektorem Akademii Mazowieckiej Maciejem Słodkim, w sprawie przekazania tej szkole zabytkowej kamienicy przy ul. 1 Maja 3/5. Po odrestaurowaniu tego obiektu znajdzie się w nim wydział prawa, który uczelnia chce uruchomić od tego roku akademickiego. Niestety, ze strony poprzedniego wojewody nie było woli współpracy i od wielu lat patrzyliśmy, jak ten przepiękny i obarczony trudną historią budynek niszczeje coraz bardziej.
Już na początku swoich rządów premier Donald Tusk odblokował fundusze unijne dla Polski. Jest to ważne także dla naszej lokalnej wspólnoty, bo dzięki tym środkom będziemy mogli zrealizować o wiele więcej przedsięwzięć na rzecz mieszkańców Płocka, niż gdybyśmy tylko korzystali ze środków własnych. Skutecznie pozyskujemy fundusze unijne, co widać w Płocku na każdym kroku.
Przecież to właśnie dzięki dotacji z UE zbudowaliśmy np. obwodnicę, która wyprowadziła ciężki ruch z centrum miasta, zmodernizowaliśmy bulwary wiślane, odrestaurowaliśmy zabytkowe budynki Małachowianki, wyremontowaliśmy ważne arterie komunikacyjne, kupiliśmy autobusy niskoemisyjne, w tym hybrydowe, zrealizowaliśmy wiele projektów społeczno-edukacyjnych.
Otwarcie się na UE daje nadzieję na realizację wielu zamierzeń, które Płock będą dynamicznie rozwijać. Jeśli tak wiele udało się zmienić zaledwie w ciągu 100 dni, to rodzi się wielka nadzieja na dobrą przyszłość naszej ojczyzny, w tym i naszych lokalnych społeczności.
Sylwester Ziemkiewicz – starosta płocki
100 dni rządu premiera Donalda Tuska pokazało milionom Polaków, że można żyć w uczciwej, spokojnej, życzliwej Polsce, w której nienawiść została zamieniona na merytorykę. Wiele osób czekało na te zmiany i na nowe rozdanie, wśród nich oczywiście również mieszkańcy powiatu płockiego. Mamy to ogromne szczęście, że w Sejmie reprezentuje nas człowiek odpowiedzialny, stanowczy, rozsądny, wielki przyjaciel Ziemi Płockiej. Mam tu na myśli oczywiście wicemarszałka Piotra Zgorzelskiego, który od lat wspiera nasz region i naszych mieszkańców.
Mówię o tym, ponieważ dobry start rządu premiera Donalda Tuska, roztropne decyzje, których już jesteśmy świadkami, pierwsze znaczące sukcesy to także zasługa odpowiedzialnych koalicjantów, wśród których są parlamentarzyści Trzeciej Drogi.
Do tych dobrych decyzji i sukcesów bez wątpienia należy zaliczyć odblokowanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Jest to ogromne osiągnięcie rządu i naszego państwa, pieniądze te dają bowiem wielką szansę polskiej gospodarce i są zdecydowanym impulsem prorozwojowym. Sukcesem jest bez wątpienia brak mowy nienawiści w mediach publicznych, czym rząd PiS-u epatował przez prawie 8 ostatnich lat. Sukcesem jest odbudowa znaczenia państwa polskiego na arenie międzynarodowej, przywracanie naszej pozycji i stopniowy powrót do roli lidera Europy Środkowo-Wschodniej.
Również samorządy odczuwają już znaczącą poprawę w relacjach z rządem centralnym. Przede wszystkim znowu zaczęliśmy się liczyć, znowu jesteśmy słuchani, a potrzeby naszych mieszkańców znowu są ważne. W przyszłym tygodniu będziemy w starostwie gościć m.in. ministra infrastruktury, pana Dariusza Klimczaka, który weźmie udział w konferencji eksperckiej poświęconej bezpieczeństwu powodziowemu. Przez ostatnie lata błagaliśmy poprzedni rząd o pogłębianie Wisły, o umacnianie wałów, o podjęcie jakichkolwiek kroków w celu zapewnienia ludziom bezpieczeństwa powodziowego. Nie doczekaliśmy się. Teraz ziemia płocka dostała zielone światło w postaci zrozumienia strachu ludzi i niebezpieczeństwa, jakie niesie żywioł, a także w postaci zabezpieczenia niezbędnych środków na prace na Wiśle.
Wiem również, że bardzo korzystna dla naszego regionu jest kwestia drogi ekspresowej S10, która ma przebiegać w pobliżu Płocka. Przez ostatnie lata wiele o tym mówiono, lokalni i ogólnopolscy politycy przerzucali się pomysłami na przebieg tej trasy, teraz wreszcie przyszedł chyba czas na jakieś rozsądne konkrety. To samo mogę powiedzieć o linii kolejowej CPK, która – wedle założeń poprzedniego rządu – miała przebiegać przez środek powiatu płockiego, niszcząc wszystko na swojej drodze. Teraz znowu wrócił rozsądek, a przede wszystkim zrozumienie ludzi, ich potrzeb i strachu.
Niestety, jest też temat, który nadal pozostaje nierozwiązany. To dramatyczna sytuacja polskich rolników. Oczywiście, to nie jest problem nowy, trwa od wielu, wielu miesięcy i można by powiedzieć, że winę za to ponosi zła polityka PiS-u. To wszystko jest prawdą, nie zmienia to jednak faktu, że obecny rząd musi szybko znaleźć rozwiązanie tej sytuacji i pomóc rolnikom. Powiat płocki zawsze stoi za rolnikami murem i nadal – jeśli będzie taka konieczność – będziemy apelować do rządu, do UE o skuteczne działania.
Fot. Starostwo Powiatowe Płock, Urząd Miasta Płocka, Dziennik Płocki.