Jazda wężykiem, problemy z utrzymaniem toru jazdy oraz wjeżdżanie na pobocze to z pewnością był sygnał do działania, który podjął funkcjonariusz Straży Miejskiej Płock. – Okazało się, że obywatel Ukrainy prowadził auto mając 2 promile alkoholu w organizmie – informuje Jolanta Głowacka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej Płock.
Funkcjonariusz Straży Miejskiej w dniu 19 lutego, wracał do domu po służbie. Około godz. 22:30 w miejscowości Soczewka zauważył pojazd marki Opel, który wykonywał niebezpieczne manewry na drodze. Kierujący zjeżdżał pojazdem na środek jezdni, włączał i wyłączał kierunkowskaz i miał problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. Rejonowy nie zawahał się ani chwili, by podjąć interwencję – relacjonuje zdarzenie Jolanta Głowacka.
Funkcjonariusz skontaktował się z numerem alarmowym 112 i zawiadomił o sytuacji, aktualizując pozycję i kierunek poruszania się podejrzanego kierowcy, jak również o całej sytuacji poinformował, innego strażnika miejskiego, mieszkającego w pobliżu prosząc o udzielenie mu wsparcia. – W pewnym momencie kierujący Oplem zatrzymał się w zatoczce, wtedy strażnik nie zastanawiając się długo, zablokował swoim autem dalszą jazdę kierującemu. Podbiegł do auta, by zapytać o powód takiego zachowania na drodze – tłumaczy rzeczniczka.
W pojeździe znajdowało się dwóch mężczyzn i obaj byli pod silnym działaniem alkoholu. Funkcjonariusz straży miejskiej niezwłocznie wyciągnął kluczyki ze stacyjki. – Nie spodobało się to pasażerowi, który zaczął zachowywać się agresywnie, rzucając się z pięściami na strażnika. Momentalnie został obezwładniony. Kiedy strażnik „zajmował” się pasażerem, kierowca zaczął uciekać. Wtedy nadjechał drugi ze strażników, pobiegł za kierowcą, zastosował w stosunku do niego, środki przymusu bezpośredniego i doprowadził do pojazdu – mówi funkcjonariuszka.
Szybko na miejscu zdarzenia pojawili się również policjanci, którzy założyli mężczyznom kajdanki i zabrali do Komendy Miejskiej Policji. Jak się potem okazało, zarówno kierowca, jak i pasażer to obywatele Ukrainy. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało w jego organizmie 2 promile alkoholu
Jolanta Głowacka apeluje: – Nie bądźmy obojętni, gdy widzimy, że za kierownicę wsiada nietrzeźwa osoba – reagujmy! Dzięki takiemu zachowaniu możemy zapobiec tragedii.

