Wprowadzenie nauki zdalnej dla uczniów pozostających w domach wymagało sprzętu komputerowego, co powodowało pewne problemy np. w przypadku rodzin wielodzietnych. Płocki Ratusz postanowił wziąć udział w konkursie na środki na zakup komputerów. Liczyła się szybkość w złożeniu wniosku. – Kto pierwszy, ten lepszy – mówił w czwartek prezydent Płocka.
Konkurs ogłosiło Ministerstwo Cyfryzacji, jednak środki na zakup sprzętu pochodzą z programu operacyjnego „Polska cyfrowa”, czyli ze środków unijnych. Maksymalnie można było liczyć na 100 tys. zł.
– Zależy nam na czasie. Dlatego zdecydowaliśmy się na najszybszy i najprostszy tryb. Nasz cel to możliwie najmniej formalności i jak najszybsze wypłaty – tłumaczył minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Jeśli któryś z samorządów już dziś wie, że jego nauczyciele lub uczniowie potrzebują sprzętu lub dostępu do internetu, już teraz może je kupować. Zwrócimy pieniądze za te zakupy.
Zapowiedziano ekspresową procedurę wnioskowania i wypłatę środków. O pieniądze mogła wnioskować każda gmina i powiat.
– Nasz wniosek był dwunasty – poinformował w czwartek włodarz Płocka podczas wideoczatu w mediach społecznościowych.
Miasto mogłoby liczyć na kwotę 99 tys. 400 zł, co powinno wystarczyć na zakup 28 laptopów (przypomnijmy o dotychczasowej możliwości wypożyczenia komputera ze szkoły). Dla gminy nie będzie żadnych dodatkowych kosztów. – Nowy sprzęt wesprze działania w zdalnej edukacji – dodał Andrzej Nowakowski.