Uroczysta gala z tej okazji odbyła się w miniony piątek w sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej. Na widowni zasiedli wspaniali goście – przyjaciele Rejonowego Płockiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak to bywa podczas urodzin, nie mogło zabraknąć wspomnień i dokonań na przestrzeni lat. Z tej okazji płoccy woprowcy przygotowali specjalne wydawnictwo, w którym zawarto historię organizacji. – Książka powstała w zaledwie trzy tygodnie. Z drukarni przywieźliśmy ją wprost na galę – mówił nam Cezary Obczyński, prezes WOPR w Płocku.
Oprócz tego uczestnicy wydarzenia mogli obejrzeć film, w którym można było zobaczyć płockich ratowników w akcji. Był to jednak zaledwie mały ułamek ich działalności. WOPR znany jest w naszym mieście z akcji ratowniczych, w których biorą udział, przeprowadzanych szkoleń, w trakcie których uczą, jak ratować ludzkie życie, różnego rodzaju pokazów ratownictwa wodnego czy organizowanych Mistrzostw Polski w Skuterach Wodnych – największej imprezie na otwartej wodzie w naszym mieście. Zatem w piątkowy wieczór w sali koncertowej szkoły muzycznej miniony piątek było… bardzo bezpiecznie. Sala bowiem wypełniona była ratownikami oraz osobami, które pomagają i wspierają płocki WOPR.
Jubileusz był okazją do odznaczeń, nagród, gratulacji i podziękowań. Podczas gali Zbysław Kuś, otrzymał najwyższe woprowskie odznaczenie, czyli Order Błękitnego Krzyża WOPR. Jest to bardzo rzadkie wyróżnienie. Były prezes WOPR jest siódmą osobą w naszym kraju, która może pochwalić się wyjątkowym orderem. Przypomnijmy. Zbysław Kuś w 2004 roku objął funkcję prezesa płockiego WOPR. Zanim jednak tak się stało, był młodszym ratownikiem, potem instruktorem ratownictwa. Z zawodu jest nauczycielem. Swoją prezesurę w pogotowiu przepracował pod hasłem „WOPR szkoli, pomaga, ratuje, wychowuje”. Obecnym prezesem woprowców jest Cezary Obczyński, który z sukcesami na koncie prowadzi niezwykle dzielną, wspaniałą i zgraną drużynę, jaką są płoccy ratownicy wodni.
W imieniu mieszkańców Płocka i powiatu płockiego, a także naszym własnym mówimy płockim woprowcom – Dziękujemy!
Fot. „Dziennik Płocki”.