W przysłanym komunikacie czytamy o „nietrafionej” inwestycji”. Mało tego… „O nieprawidłowościach, związanych z procesem inwestycyjnym, zawiadomiono prokuraturę” – poinformowało w środę rano biuro prasowe koncernu.
Decyzję o zatrzymaniu projektu Olefiny III podjęli członkowie zarządu Orlenu. Nie jest to jednak aż tak wielkie zaskoczenie w świetle niedawnych słów prezesa Ireneusza Fąfary podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Fąfara wspomniał wówczas, że Olefiny III to „jedna z najbardziej nieprawdopodobnych i złych decyzji zarządczych”.
– Ta budowa, gdyby była w pierwotnie planowanym zakresie, kosztowałaby ok. 50 mld zł. Według dostępnych najlepszych badań i przewidywań rynkowych nigdy w najbliższej przyszłości, a mam tu na myśli okres kilku do 10 lat, nie przyniosłaby żadnych zysków. Byłoby to marnotrastwo na niewyobrażalną w historii gospodarczej III Rzeczypospolitej skalę. Dlatego analizujemy, co możemy z tym zrobić – dopowiadał prezes Fąfara podczas NWZ w Płocku. Zarazem zapowiadał, że lada moment poznamy decyzję odnośnie przyszłości tego projektu. I ta nadeszła w środę tuż po godz. 8.
Orlen: Inwestycja nie dawała szansy na zwrot
Jak poinformowało biuro prasowe koncernu decyzja o zatrzymaniu projektu jest podyktowana tym, iż „rzeczywiste koszty realizacji sześciokrotnie przekroczyłyby pierwotne założenia”, co ma uchronić spółkę przed stratą ok. 15 mld zł. – Te środki przeznaczone zostaną na projekty trwale zwiększające konkurencyjność spółki oraz polskiej gospodarki” – podkreślono.
Dodano: „Rzetelna weryfikacja kosztów i warunków budowy kompleksu Olefiny III, dokonana po raz pierwszy od momentu rozpoczęcia projektu, wykazała, że inwestycja nie dawała szansy na zwrot. Analiza procesu przygotowania i realizacji inwestycji przez zarząd Daniela Obajtka ujawniła liczne nieprawidłowości, zarówno w obszarze przyjętych założeń, ignorujących warunki rynkowe, jak i harmonogramów czy technologii realizacji. Między innymi zidentyfikowano i rozpoznano istotne problemy natury projektowo-technicznej w zakresie instalacji ISBL, których rozwiązanie wpływa na realizację projektu”.
Przypomniano, że pierwotnie inwestycja miała kosztować 8,3 mld zł, jednak w 2023 r. ówczesny zarząd zwiększył nakłady ponad trzykrotnie do 25 mld zł, jednocześnie ograniczając zakres inwestycji o najbardziej perspektywiczne chemikalia zaawansowane. W rezultacie rzeczywisty koszt realizacji inwestycji, uwzględniający budowę infrastruktury niezbędnej do działania instalacji, miałby wynieść nawet 51 mld zł. – Decyzja o zatrzymaniu projektu jest najkorzystniejszym z możliwych rozwiązań, pozwalającym na ograniczenie potencjalnych strat spółki, spowodowanych błędnymi decyzjami poprzedniego zarządu – zaznaczono.
Reasumując… Powody decyzji o wstrzymaniu projektu są trzy:
- niewystarczające zdefiniowanie zakresu realizowanej inwestycji poprzez nieuwzględnienie w dotychczasowych założeniach projektu wszystkich potrzebnych zakresów infrastruktury OSBL,
- niedoszacowanie czasu potrzebnego na realizację i kosztów finansowania,
- niedoszacowanie koniecznych do poniesienia nakładów inwestycyjnych podnoszących łączne koszty projektu do 45-51 mld zł.
Dotychczasowe nakłady inwestycyjne poniesione na realizację projektu budowy kompleksu Olefiny III na koniec III kwartału 2024 roku wyniosły 12,6 mld zł.
O nieprawidłowościach związanych z procesem inwestycyjnym zawiadomiono prokuraturę. Orlen nie wyklucza też wystąpienia wobec byłych członków zarządu z roszczeniem odszkodowawczym, na co pozwala przyjęta w ostatnich dniach uchwała Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy.
Co dalej z już powstałą infrastrukturą?
Zamiast projektu Olefiny III będzie realizowany projekt Nowa Chemia.
– Dążąc do ograniczenia negatywnych efektów ekonomicznych inwestycji w Olefiny III, Orlen wykorzysta powstałą infrastrukturę, jako bazę do realizacji projektu Nowa Chemia. To projekt oparty o nowe założenia technologiczne, operacyjne i biznesowe w ramach, którego powstanie nowoczesna instalacja do produkcji monomerów, oraz zwiększone zostaną możliwości sprzedażowe spółki w obszarze tlenku etylenu i glikoli, styrenu oraz frakcji butadeinowej C4 w wolumenie zoptymalizowanym do potrzeb rynkowych. Nowa Chemia od ok. 2030 roku przejmie funkcje instalacji działającej obecnie w ramach Olefin II i użytkowana będzie przez cały cykl działalności płockiego zakładu – wyjaśniono.
Nowa instalacja do produkcji olefin z docelowymi mocami produkcyjnymi etylenu 740 kt rocznie miałaby zostać oddana do eksploatacji nie wcześniej niż w 2030 roku. – Według aktualnie posiadanych przez zarząd analiz zoptymalizowane nakłady inwestycyjne zdefiniowanego na nowo projektu szacowane są na ok. 34 mld PLN, z uwzględnieniem ok. 6 mld PLN kosztów finansowania. Inkrementalna zdolność projektu do generowania wyniku EBITDA w 2030 roku szacowana jest obecnie, w zależności od poziomu wykorzystania mocy produkcyjnych, między ok. 550 mln a ok. 800 mln zł rocznie – podano w raporcie giełdowym.