Prawie 200 policjantów zaangażowanych było w zapewnienie bezpieczeństwa tegorocznego Audioriver. Na nadwiślańskiej plaży nie zanotowano poważniejszych ekscesów.
– Do zabezpieczenia bezpieczeństwa podczas Audioriver zaangażowanych było łącznie 196 funkcjonariuszy, pełniących służbę zarówno w patrolach pieszych jak i w patrolach zmotoryzowanych – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji. – Służbę pełnili również funkcjonariusze z wydziałów operacyjnych.
W sobotę, 26 lipca około 23.40 jeden z uczestnik ów imprezy, mieszkający na co dzień w Kołobrzegu, zgłosił informację, z której wynikało, że padł ofiarą kradzieży rozbójniczej. Do zdarzenia doszło na ulicy Rybaki, gdy chciał sprzedać bilet na koncert. W tym momencie doszedł do niego nieznany mężczyzna, uderzył go w twarz i po wyszarpnięciu trzymanej w ręku wejściówki oddalił się w nieznanym kierunku.
Policjanci, z którymi skontaktował się pokrzywdzony, błyskawicznie rozpoczęli przeczesywanie terenu, dzięki czemu zatrzymali napastnika. Mieszkaniec Płocka, który dokonał kradzieży rozbójniczej, trafił do policyjnego aresztu. – Było to jedyne poważniejsze zdarzenie podczas trwania tej imprezy – przyznaje Krzysztof Piasek.
Płoccy policjanci odebrali również zgłoszenia dotyczące kradzieży plecaków, dokumentów oraz telefonów komórkowych. – Trudno uniknąć tego typu incydentów podczas imprez masowych – nie ukrywa Krzysztof Piasek.