Nowy ultrasonograf nie trafi do głównego budynku szpitala

Ponad dwa tysiące osób – to średnia liczba pacjentów hospitalizowanych na oddziale obserwacyjno-zakaźnym. Aż 8,5 tysiąca ludzi korzysta ze świadczeń poradni. Specjalnie z myślą o nich zakupiony został nowy ultrasonograf.

Ordynator Małgorzata Galon podkreśla, że na oddział obserwacyjno-zakaźny trafił sprzęt najwyższej jakości. Można nim wykonywać nie tylko rutynowe badania USG jamy brzusznej, ale również biopsję i biopsję celowaną wątroby. Oddział prowadzony przez Małgorzatę Galon znajduje się poza centralnym budynkiem szpitala, wszystkie badania ultrasonograficzne da się przeprowadzić na miejscu. A to oznacza dużo większą wygodę. Zarówno dla pacjentów, jak i dla personelu medycznego, który dzięki temu będzie mógł więcej czasu poświęcać pacjentom.
Podczas uroczystości przekazania nowego aparatu do badań USG dyrektor Stanisław Kwiatkowski podkreślał, że jego zakup nie byłby możliwy bez finansowego wsparcia ze strony władz miasta. Wartość zakupionego ultrasonografu to 137,7 tysiąca złotych, z czego płocki samorząd przekazał 100 tysięcy. – Cieszę się, że są ludzie, którzy nie tylko doceniają pracę, jaką wykonują ludzie zatrudnieni w szpitalu na Winiarach, ale wspierają nas finansowo – mówił Stanisław Kwiatkowski. – W sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się nasza służba zdrowia, bez wsparcia z zewnątrz nie mielibyśmy co liczyć na tego typu inwestycje.