Parlamentarzyści z okręgu płocko-ciechanowskiego chyba dobrze czują się w naszym mieście, albo do serca wzięli sobie sprawy płockie i wyborców z Płocka, bo wczoraj 7 marca swoje biuro poselskie otwierał Marek Jakubiak poseł Kukiz’15, za kilka dni podobne otworzy poseł Marek Opioła z PiS, pomysł na biuro w Płocku ma też .Nowoczesna.
W skromnie urządzonym pokoiku na drugim piętrze w budynku przy ulicy Królewieckiej 14, odbyła się w poniedziałek konferencja prasowa związana z otwarciem biura poselskiego Kukiz’15. Nie mogło na niej zabraknąć głównego przedstawiciela ruchu z naszego okręgu – Marka Jakubiaka, który nieco się spóźnił na spotkanie z dziennikarzami, co wytłumaczył marnym stanem dróg.
Na początek jednak ocenił pierwsze 100 dni rządu PiS. – Jestem zawiedziony tymi 100 dniami rządów. Zaczęto od rozdawania, a nie zarabiania. Dobry rząd ocenia się po tym jak zarabia, a nie jak wydaje. Mamy do czynienia z socjalistycznym podejściem do państwa – zaczął od krytyki. Jakubiak przyznał też, że zna większość posłów i codziennie tłumaczy im, żeby walczyli o sprawną gospodarkę, a nie szamotali się z trybunałami. – To zupełnie nie potrzebne w tym momencie – tłumaczył. – W przyszłości miałoby to sens, ale teraz za wcześnie jest na taki dym – stwierdził.
Poseł Jakubiak wyraził także nadzieję, że może pierwszy zapał do zmian już minął i teraz będzie czas aby porządzić. – PiS musi zdawać sobie sprawę, że państwem trzeba rządzić. Minister finansów Paweł Szałamach kompletnie sobie z tym nie radzi, no ale może sam odejdzie – lekko uśmiechał się poseł.
Właściciel dużej firmy w Ciechanowie, widzi że dla partii rządzącej gospodarka naszego kraju kompletnie nie ma znaczenia. Oczywiście zdaje też sobie sprawę z tego, że inne partie poza PiS na sali obrad nie mają praktycznie nic do powiedzenia. – Jedna partia przeprowadza przez Sejm wszystko co sobie wymyśli. Nikogo nie słuchają. A głosowanie odbywa się na wręcz na komendę – twierdził poseł. – Jest wielu mądrych ludzi w PiS, którzy to widzą i wielokrotnie nie zgadzają się z tym co jest głosowane ale muszą zagłosować tak jak im się każe – podkreślił.
Następnym szeroko omówionym tematem przez posła były spotkania u prezydenta Płocka, na które niestety nie przyjeżdża. – Jak prezydent sobie nie radzi to ja nie mam zamiaru pomagać mu w rządzeniu miastem – padły słowa krytyki pod adresem Andrzeja Nowakowskiego, chociaż to nie on był pomysłodawcą tych spotkań. – Jeżeli prezydent wyjdzie z inicjatywą to jestem w stanie zorganizować mu spotkanie w Sejmie, zaproszę ze 30 posłów, prezydent opowie o swoich problemach i wtedy możemy rozmawiać – radził Jakubiak, Nowakowskiemu. Podkreślił także w swojej wypowiedzi dotyczącej spotkań, że jego nie trzeba na nie zapraszać, bo i tak lobbuje na rzecz naszego miasta. Zarzucił prezydentowi Płocka, że on też nie skorzystał z zaproszenia na otwarcie biura poselskiego w Płocku. – Wysłaliśmy zaproszenie w piątek i prezydent odpowiedział, że obecny nie będzie – mówił do dziennikarzy.
Przyznał także, że w tek chwili lobbuje w Sejmie na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża oraz uzbrojenia. Zapowiedział, że odbędzie się w naszym kraju referendum w sprawie uchodźców. – No i jeszcze będzie kilka pytań – tłumaczył. Ale szczegółów jeszcze poseł zdradzać nie chciał.
Marek Jakubiak uważa także, że posłowie w Sejmie powinni zasiadać jedynie dwie kadencje. – Bo jak są dłużej to oni są już oderwani od rzeczywistości, lewitują – podsumował. Stwierdził również, że zbyt wiele władzy w jednych rękach, prowadzi do zbyt dużego obciążenia jednej osoby lub jej boskości. Chodziło o ministra Zbigniewa Ziobro i jego funkcje.
Na zakończenie konferencji poseł opowiedział o działalności jego płockiego biura. Będzie czynne w każdy czwartek od godziny 16, urzędującą w biurze będzie Iwona Wierzbicka. Ale poseł również będzie się w nim pojawiał w miarę możliwości czasowych. Biuro w Płocku jest czwartym biurem poselskim posła Jakubiaka – główne na swoją siedzibę w Ciechanowie, następne jest w Sochaczewie oraz w Warszawie.